Spis treści
To trzeci krążek zdobyty w piątek przez polskich sportowców, po złotym medalu Barbary Bieganowskiej-Zając w biegu na 1500 m (klasa T20) oraz brązowym Macieja Lepiaty w skoku wzwyż (T64).
Reprezentacja Polski ma już w dorobku 20 medali: sześć złotych, pięć srebrnych i dziewięć brązowych.
Letnie igrzyska paralimpijskie w Paryżu potrwają do niedzieli.
Pierwszy medal Dąbrowskiego
Dąbrowski miał wcześniej złoto w kategorii B na wyciągnięcie ręki - w finale przegrał z najlepszym trzy lata wcześniej w Tokio Chińczykiem Yanke Fengiem 14:15.
"To jego złoto z poprzednich igrzysk nie miało znaczenia. Miałem go już... Została ostatnia akcja. Wiedziałem, co zrobi i, kurde, nie wyszło. Nie zdążyłem go "złapać" w tym kluczowym momencie. Szkoda... W tym momencie bardziej przeżywam tę ostatnią nieudaną akcję niż zdobycie srebra" - przyznał po tamtej walce Dąbrowski.
"To był fantastyczny pojedynek na najwyższym poziomie. Niewątpliwie trzeba mieć nerwy ze stali i Michał pokazał fantastyczny mental. Zabrakło mu trochę szczęścia i może dwóch centymetrów przy tym ostatnim natarciu. Ale trzeba przyznać, że wytrzymał do końca i walczył jak równy z równym z mistrzem paralimpijskim z Tokio. Nie przestraszył się go, nie dał przytłoczyć stawce. Ten jego srebrny medal to absolutnie olbrzymie osiągnięcie. Heroiczny sukces, biorąc pod uwagę sytuację, jaka go spotkała w ostatnich miesiącach. Przecież toczy walkę z nowotworem, bierze chemioterapię. Tym występem zasługuje na absolutny szacunek" - podkreślił trener główny kadry na wózkach Michał Morys.
Nowotwór Dąbrowskiego
Chodzi o nowotwór przewodów żółciowych wewnątrzwątrobowych, który zdiagnozowano u Dąbrowskieo w listopadzie. Natychmiast poddano go chemioterapii, al by mieć szanse na wyleczenie zawodnik prowadzi zbiórkę na nierefundowany lek. Koszt jednorazowego wlewu wynosi 20 250 zł. Zatem całkowity koszt leczenia to 850 000 zł.
W półfinale Dąbrowski pokonał 15:13 swego przyjaciela i kolegę z kadry Adriana Castro, który zajął czwarte miejsce.
Pęk pewna medalu
Karolina Pęk zapewniła sobie trzeci medal igrzysk paralimpijskich w Paryżu w tenisie stołowym. W ćwierćfinale singla w kategorii WS9 pokonała Chinkę Jingdian Mao 3:0 (11:6, 11:9, 12:10) i ma już co najmniej brąz. W sobotnim półfinale zmierzy się z Węgierką Alexą Szvitacs.
W poprzednich dniach Pęk wywalczyła dwa brązowe medale: z Piotrem Grudniem w mikście (XD17) oraz z Natalią Partyką w deblu (WD20).
(PAP)
