Podczas czwartkowej sesji głosowań Parlament Europejski (PE) przyjął rezolucję w sprawie kryzysu praworządności w Polsce i nadrzędności prawa UE. Rezolucja jest reakcją PE na wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który 7 października orzekł, że polskie prawo krajowe ma pierwszeństwo przed prawem unijnym.
W przyjętej rezolucji czytamy, że Parlament Europejski:
głęboko ubolewa nad decyzją nielegalnego „Trybunału Konstytucyjnego” wydaną 7 października 2021 r., która stanowi atak na całą europejską wspólnotę wartości i praw oraz podważa nadrzędność prawa UE jako jedną z jej fundamentalnych zasad zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE
W treści rezolucji unijny Parlament wezwał Komisję Europejską i Radę do podjęcia pilnych i skoordynowanych działań m.in. poprzez wszczęcie postępowania w sprawie przepisów o polskim TK oraz wstrzymanie się z zatwierdzeniem projektu planu odbudowy (KPO) dla Polski. Europarlamentarzyści żądają także wszczęcia wobec Polski procedury warunkowości.
Za przyjęciem rezolucji głosowało 502 eurodeputowanych, przeciw - 153, a 16 europosłów wstrzymało się od głosu.
Komentarze polityków o rezolucji Parlamentu Europejskiego
Przebywający w Brukseli premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że "Polska jest tak samo wierna zasadzie praworządności, jak inne państwa i instytucje UE":
Była premier i europosłanka PiS Beata Szydło jeszcze przed ogłoszeniem wyniku głosowania w PE napisała:
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski komentował z kolei:
Europosłanka Zielonych Sylwia Spurek napisała:
Wynik głosowania w PE skomentował również europoseł Leszek Miller:
Debata przed przyjęciem rezolucji
Rezolucja była poprzedzona dyskusją w PE, która odbyła się we wtorek. Podczas debaty stanowisko krytyczne wobec wyroku TK i stanu praworządności w Polsce zajęła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Manfred Weber, przewodnicząca Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&D) Iratxe Garcia Perez oraz Guy Verhofstad z grupy Renew Europe. Premier Morawiecki bronił werdyktu polskiego Trybunału wskazując m.in. że podobne orzeczenia zapadały także w innych państwach członkowskich Unii. Morawiecki mówił, że odrzuca język gróźb i szantaż ekonomiczny skierowany wobec Polski. Głos premiera wsparł m.in. Ryszard Legutko i Robert Roos z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) oraz Nicolas Bay z grupy Tożsamość i Demokracja (ID).
