Pekin 2022. 15-letnia mistrzyni w łyżwiarstwie figurowym na dopingu? Kamiła Walijewa może zostać zawieszona na 2 lata

15-letnia Kamiła Walijewa pokazała się w Pekinie ze znakomitej strony. Jako pierwsza w historii igrzysk zawodniczka wykonała poczwórnego salchowa. Zdecydowanie triumfowała w rywalizacji solistek (ponad 30 pkt przed drugą Kaori Sakamoto) i mogła się cieszyć ze złota z drużyną Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC). Problem w tym, że ceremonia medalowa nadal się nie odbyła. Najpierw przesunięto ją z poniedziałku na wtorek, następnie na czas niekreślony. Rzecznik MKOl Mark Adams poinformował tylko, że chodzi o "problem prawny", w sprawie którego trwają konsultacje.

Dzienniki "USA Today" i "The Guardian" ujawniły jednak, że problemem jest pozytywny test antydopingowy. Według rosyjskich mediów chodzi o Walijewa, która miała mieć w organizmie trimetazydynę przyjętą rzekomo w leku na anginę jeszcze przed igrzyskami. Zawodniczka nie ukończyła jeszcze 16 roku życia, organizatorzy nie mogą więc ujawnić jej danych nawet, jeśli naruszyła przepisy antydopingowe. Jeżeli pogłoski się potwierdzą, drużyna ROC (która nie może startować jako Rosja właśnie przez skandal dopingowy) nie dostanie złotych medali. 15-letniej mistrzyni Europy, faworytce w rywalizacji solistek, grozi dyskwalifikacja na 24 miesiące.

Do sprawy na razie nie odniosły się oficjalnie MKOl, Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) ani Rosjanie.

- Wiadomości o rzekomym przypadku dopingu w łyżwiarstwie figurowym są wyłącznie spekulacją. Osoby zajmujące się tą sprawą pracują najszybciej, jak to możliwe. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zawodnikom zależy na rozstrzygnięciu tej kwestii. Prosimy jednak o cierpliwość i zrozumienie. Na termin ceremonii medalowej wpływ mają działania prawne - podkreślił w czwartek Adams, który dodał, że MKOl nie będzie szerzej komentował sprawy aż do jej rozstrzygnięcia.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze