Pele apeluje do Władimira Putina: Zakończ tę nikczemną wojnę

W środę w Glasgow reprezentacja Szkocji podejmowała Ukrainę w ramach półfinałowego barażu o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Mimo wysokiej stawki kibice i piłkarze gospodarzy zachowali się niezwykle gościnnie, na każdym kroku podkreślając wsparcie dla rywali z kraju ogarniętego wojną.

Przy okazji meczu o pokój zaapelował też legendarny Pele. 81-latek opublikował w mediach społecznościowych list do Władimira Putina, z którym w przeszłości kilkakrotnie się spotkał.

"Dziś Ukraina próbuje zapomnieć, przynajmniej na 90 minut, tragedię pochłaniającą ten kraj. Walka o awans na mistrzostwa świata jest wystarczająco trudnym zadaniem sama w sobie, a co dopiero, gdy codziennie ginie na Ukrainie tak wiele osób. Chcę zaapelować o jedno: zakończ tę inwazję. Nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia dla kontynuacji spirali przemocy. To wojna nikczemna, nieuzasadniona. Przynosi wyłącznie ból, strach i terror.

Spotkaliśmy się w przeszłości, wymieniliśmy uśmiechy i uściski dłoni. Nigdy nie pomyślałbym wtedy, że nasze stanowiska będą tak odmienne jak obecnie. Wojny toczą się tylko po to, by poróżnić narody. Nie ma ideologii, która by usprawiedliwiła grzebanie marzeń dzieci ostrzałem rakietowym, rozbijanie rodzin i zabijanie niewinnych ludzi.

Żyję na tym świecie od ponad 80 lat. Widziałem wiele wojen, nie raz słyszałem mowę nienawiści z ust tchórzliwych liderów promujących okrucieństwa w imię bezpieczeństwa narodowego. Musimy ewoluować i zaprzestać takich praktyk. Dawno temu obiecałem sobie, że zawsze będę apelował o pokój. Możliwość zatrzymania tego konfliktu jest w twoich rękach. Tych samych, które ściskałem w Moskwie w 2017 r., podczas naszego ostatniego spotkania" - napisał Pele do Putina.