Poziom sobotniego meczu Legii z Koroną był, delikatnie mówiąc, nierówny. Po słabym początku Legioniści przejęli kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi i zasłużenie wygrali 4:0, a mogli nawet wyżej. Ozdobą spotkania była bramka Luquinhasa na 1:0.
Przepiękny gol Luquinhasa z meczu Legia - Korona:
Jak to w naszej lidze, bardziej spektakularne były jednak niecelne strzały czy podania. Zdarzały się one zawodnikom obu drużyn. Furorę w internecie szybko zrobiło to zagranie jednego z piłkarzy Korony:
Legioniści też mieli jednak kilka podobnych. Nam najbardziej podobał się strzał Pawła Wszołka. Napisać o nim "niecelny", to nie napisać nic.
Wszołek swoje pięć minut ma też dzięki zdjęciu, na którym w dość luźnej pozie (szerzej znanej jako "trałkowanie" od jej pioniera Łukasza Trałki) przygląda się, jak jego kolega oddaje strzał przewrotką.
Może ekstraklasa nie jest najlepszą liga świata pod względem poziomu piłkarskiego, ale komediowe walory widowiska to ścisła czołówka.
ZOBACZ TEŻ:
- Kto poza Lewym? TOP 10 polskich strzelców za granicą
- Vuković: Novikovas miał problem z oddychaniem
- Niespodzianki nie było. Legia rozbiła Koronę [ZDJĘCIA]
- Hat trick Kante, Legia rozgromiła Wisłę [ZDJĘCIA]
- Snajperzy i niewypały - napastnicy Legii ostatniej dekady
- Co robią legioniści, którzy pięć lat temu rozbijali Celtic?
Walerian Gwilia po meczu Legia - Korona: Pierwszą połowę zagraliśmy słabo, ale się poprawiliśmy
