Jak pokazują policyjne statystyki, co miesiąc ponad 70 dzieci w Polsce próbuje odebrać sobie życie. Tymczasem z raportu NIK tylko w 2019 roku ok. 630 tys. dzieci w Polsce potrzebowało opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Jak donoszą specjaliści pandemia na pewno te potrzeby spotęgowała. Dzieci w Polsce czekają na wizytę u specjalisty nawet w kilkumiesięcznych kolejkach. Dzieci mieszkające w małych miejscowościach pozostają bez szans na specjalistyczne wsparcie. Dla wielu z nich każdy dzień bez pomocy stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia - podkreśla Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w petycji kierowanej do premiera Mateusza Morawieckiego.
KLIKNIJ TU I PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA MATEUSZA MORAWIECKIEGO!
Barbara Rajkowska dyrektor krajowa Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce: Zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc wszystkich, dla których ważne są prawa dzieci, a także ich dobro i zdrowie. Tylko wspólnymi siłami, wspólnym głosem możemy zmienić trudną rzeczywistość tych najbardziej bezbronnych. Te dzieci zasługują na to, żeby je zobaczyć, usłyszeć. Każdy z nas może okazać wsparcie i pomóc nam chronić dzieci, składając podpis pod naszym apelem.
Stowarzyszenie uruchomiło zbiórkę podpisów pod petycją, w której apeluje o podjęcie zdecydowanych, systemowych działań, mających na celu zwiększenie dostępu do wielospecjalistycznej pomocy w zakresie zdrowia psychicznego dla potrzebujących dzieci i nastolatków w całej Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem terenów wiejskich. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce ma 37 lat doświadczenia w opiece nad dziećmi, którym dzieje się krzywda i których sytuacja ze względu na pandemię znacznie się pogorszyła.
Jak wynika z raportu NIK opublikowanego jeszcze przed pandemią koronawirusa, około 630 tysięcy dzieci w Polsce w 2019 roku potrzebowało opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Ile ich jest w czasie pandemii? Ile będzie, jeżeli zdalne nauczanie potrwa dłużej? Jak wskazują eksperci z SOS Wiosek Dziecięcych związana z pandemią izolacja, brak poczucia bezpieczeństwa, strach o zdrowie własne i bliskich oraz brak kontaktów z rówieśnikami to dla dzieci trauma, z której skutkami, wiele z nich będzie się mierzyć bardzo długo. Choć skala potrzeb nieustannie wzrasta, dostęp do specjalistycznej opieki w zakresie zdrowia psychicznego wciąż jest niewystarczający.
W Polsce pracuje obecnie jedynie 482 psychiatrów dziecięcych (dane Naczelnej Izby Lekarskiej). Problemem jest również niedostateczna profilaktyka. Prawie połowa polskich szkół nie zatrudnia psychologa. Wiele dzieci, także tych z rodzin w kryzysie lub doświadczających przemocy ze strony bliskich, musi borykać się ze swoimi problemami w samotności, bez możliwości choćby rozmowy z kimś, komu mogą zaufać, bez wsparcia ze strony dorosłych.
22 lutego 2021 r. premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dodatkowe 220 mln zł na opiekę psychiatryczną dla dzieci i młodzieży. Jak przypomniał, jego rząd zwiększył nakłady na finansowanie psychiatrii dziecięcej, które wzrosło z prawie 250 mln zł w 2019 r. do blisko 350 mln zł w 2020 r. W 2021 roku rząd planuje przeznaczyć na opiekę psychiatryczną dla dzieci i młodzieży blisko 360 mln zł.
Jak wynika z informacji rządu dodatkowe 220 mln zł ma trafić na przeciwdziałanie negatywnym skutkom epidemii koronawirusa dla zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.
Środki finansowe pozwolą na:
- poprawę infrastruktury i unowocześnienie placówek - 120 mln zł
- uruchomienie bezpłatnej całodobowej infolinii (w tym także kontakt poprzez e-mail czy czat) - 20 mln zł
- zwiększone wyceny świadczeń psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży - 60 mln zł
- dofinansowanie programu profilaktyki uzależnień cyfrowych - 20 mln zł
Zdaniem rządu przybywa specjalistów z dziedziny psychiatrii dziecięcej. Od 2015 r. do końca 2020 r. to prawie 100 osób więcej, czyli ponad 25 proc. ogólnej liczby specjalistów.
