„Pieniądze za praworządność”. Prof. Genowefa Grabowska: Bardzo ryzykowny pomysł

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Fot. Adam Jankowski
– Uważam, że w przypadku tego typu nieostrych zapisów, przy wadliwej podstawie prawnej, mechanizm „pieniądze za praworządność” jest bardzo ryzykownym pomysłem. Poza tym jest to dublowaniem mechanizmu, który w Traktacie o UE już jest – czyli dublowanie art. 7 – powiedziała polskatimes.pl, komentując wyrok TSUE, prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił wniesione przez Polskę i Węgry skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu UE od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.

„Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 Traktatu UE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii Europejskiej, a także szanuje zasadę pewności prawa” – uznali sędziowie TSUE.

Prof. Genowefa Grabowska, ekspert międzynarodowego, w rozmowie z polskatimes.pl oceniła, że „dzisiejszy wyrok TSUE nie jest zaskoczeniem, albowiem w grudniu 2021 roku ukazała się opinia Rzecznika Generalnego TSUE, czyli >>przedwstęp<< do wyroku, gdzie znajdziemy analogiczne rozważania prawne i analogiczne propozycje rozstrzygnięcia”. – Rzecznik rekomendował oddalenie skargi Polski i Węgier, uważając, że wszystko jest w porządku, że mechanizm warunkowości zapisany w rozporządzeniu jest właściwy, z prawnego i proceduralnego punktu widzenia – dodała prof. Grabowska.

Ekspert prawa międzynarodowego zauważyła, że „Polska zgłaszała słuszne uwagi dotyczące najpierw kwestii prawnych, mówiąc, że to rozporządzenie bazuje na wadliwej podstawie traktatowej, bo w traktacie UE nie ma upoważnienia dla wydawania aktów prawnych tego rodzaju”. – Poza tym Polska i Węgry zarzucały, że karanie państwa w przypadku, kiedy pojęcie praworządności jest tak nieostre, tak wieloznaczne i może być tak różnie interpretowane, karanie państwa za tego typu naruszenia, jest błędem, bo zostawia zbyt dużą swobodę manewru Komisji Europejskiej. Polska i Węgry miały więc powód, żeby zwrócić się do TSUE o sensowne rozstrzygnięcie sporu. TSUE dzisiaj rozstrzygnął jednak zgodnie z wnioskiem Komisji, która uważa, że mechanizm „pieniądze za praworządność” jest czymś, co będzie kultywowała – stwierdziła.

– Uważam, że w przypadku tego typu nieostrych zapisów, przy wadliwej podstawie prawnej, mechanizm „pieniądze za praworządność” jest bardzo ryzykownym pomysłem. Poza tym jest to dublowaniem mechanizmu, który w Traktacie o UE już jest – czyli dublowanie art. 7 – mówiła ekspert.

Prof. Genowefa Grabowska zaznaczyła, że „w tej chwili każde państwo – nie tylko Polska, nie tylko Węgry – narażone jest na to, że Komisja Europejska, jeżeli zechce, to będzie mogła wszcząć taką procedurę”. – I nawet – jeśli nie znajdzie rzeczywistych przykładów złego zarządzania unijnymi finansami, to wystarczy, że wskaże na „istnienie poważnego ryzyka” wpływu na ochronę interesów finansowych Unii – zwróciła uwagę.

Ekspert ds. prawa międzynarodowego podkreśliła, że „przecież w rozporządzeniu chodzi o ochronę unijnego budżetu, czyli o stosowanie mechanizmu warunkowości, ale tylko wtedy, gdy państwa źle wydają unijne pieniądze, ponieważ naruszają zasadę praworządności”. – W tym przypadku Polski nigdy tego nie można było zarzucić – dodała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
16 lutego, 20:48, Gość:

Mechanizm bardzo prosty i słuszny. Bardzo potrzebny żeby przykręcić śrubę cwaniakujacemu Kaczyńskiemu i Orbanowi którzy nie szanują europejskiego prawa i wartości wprowadzając rządy dyktatorskie, dyskryminację określonych grup ludzi itd.

Nikt poza nimi nie kwestionuje tego mechanizmu, ponieważ nikt z wyjątkiem Polski i Węgier nie ma problemu z przestrzeganiem unijnego prawa i wartości.

Dyktaturę to dopiero będziesz miał jak przejmą władzę ci którzy już pokazali jak potrafią to robić. Powraca okres jaki mieliśmy w Polsce między 1945 a 1989 rokiem. Jako państwo będziemy zależni tylko od decyzji europejskich technokratów. Wtedy przypomnisz sobię tę jak to nazywasz dyktaturę. Podskoczysz to Cię gumowymi kulami ostrzelają i potraktują jak pomarańczowe kamizelki we Francji. Wtedy będzie praworządność.

Wróć na i.pl Portal i.pl