Pierwsza para polskiego sportu. To on poprowadził Mirosław do olimpijskiego złota

Zbigniew Czyż
04.01.2025 warszawagala mistrzów sportun/z aleksandra mirosław fot. adam jankowski / polska press
04.01.2025 warszawagala mistrzów sportun/z aleksandra mirosław fot. adam jankowski / polska press Adam Jankowski
Każdego dnia wstajemy po to, aby realizować swoje cele. Mamy do wykonania konkretną robotę. Staramy się sięgać po najwyższe cele i tak też będzie w tym roku - mówi w rozmowie z nami Mateusz Mirosław, trener i mąż Aleksandry Mirosław, mistrzyni olimpijskiej z Paryża we wspinaczce sportowej na czas.

Aleksandra Mirosław i Mateusz Mirosław - to aktualnie "pierwsza para" polskiego sportu. W sierpniu ubiegłego roku Polka wywalczyła w Paryżu złoty medal igrzysk olimpijskich we wspinaczce na czas. Wielkie sukcesy odnosiła już wcześniej, jest m.in. dwukrotną mistrzynią świata z 2018 i 2019 roku, trzykrotną mistrzynią świata juniorów i rekordzistką świata we wspinaczce na czas (6, 06 sek.)

Nie wszyscy wiedzą jednak, że za osiągnięciami niespełna 30-letniej zawodniczki stoi trener, który jednocześnie jest jej mężem. To on przekonał swoją życiową partnerkę, aby w pewnym momencie kariery jeszcze bardziej postawiła na wspinaczkę.

Aleksandra i Mateusz Mirosław poznali się jeszcze na studiach na AWF-ie im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Para zaręczyła się 1 lipca 2017 r., a dwa lata później wzięła ślub. W niedawno zakończonym plebiscycie "Przeglądu Sportowego" otrzymała najważniejsze nagrody. Mistrzyni olimpijska wybrana została najlepszym polskim sportowcem 2024 roku a jej mąż otrzymał nagrodę Trenera Roku.

- To był dla mnie bardzo wzruszający moment, który zapamiętam na bardzo długo. Zupełnie nie spodziewałem się tej nagrody, myślałem, że wygra Nikola Grbić. Jest wielu znakomitych trenerów w Polsce na których się wzoruję. Już sama nominacja była dla mnie czymś wyjątkowym. Po raz pierwszy byłem na gali mistrzów sportu, mogłem z bliska zobaczyć nie tylko aktualnie najlepszych polskich zawodników ale też legendy sportu w naszym kraju.

- Jestem szczęśliwy, że kibice dostrzegli naszą dyscyplinę, która nie jest przecież najbardziej popularna. To coś wyjątkowo i bardzo to doceniam. Jest wiele osób, z którymi współpracujemy a bez których sukcesy Oli nie byłoby możliwe. Mam na myśli zwłaszcza naszego menadżera, dietetyka, dwóch fizjoterapeutów oraz psycholożkę - mówi nam Mateusz Mirosław.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nagrodą dla męża zaskoczona była także Aleksandra Mirosław.

- To jest ogromne wyróżnienie. Powiem szczerze, że chyba się wzruszyłam bardziej, gdy odbierał swoją statuetkę, niż jak ja odbierałam swoją. Jeszcze niedawno ludzie nie wiedzieli w ogóle, czym jest wspinanie sportowe i na czym polega ten sport. Dzisiaj mam wrażenie, że jest wiele osób, które chcą spróbować zacząć się wspinać - powiedziała nam mistrzyni olimpijska z Paryża.

Najlepsza polska sportowa para myśli już o kolejnym sezonie a wyzwań z pewnością nie zabraknie. Kulminacyjnym punktem będą mistrzostwa świata, które w dniach od 21 do 28 września odbędą się w Seulu.

- Każdego dnia wstajemy po to, aby realizować swoje cele. Mamy do wykonania konkretną robotę. Staramy się sięgać po najwyższe cele i tak też będzie w tym roku. Jesteśmy już w treningu, niebawem czeka nas zgrupowanie w Hiszpanii. Formę szczytową będziemy chcieli przygotować właśnie na mistrzostwa świata, ale też na zawody Pucharu Świata, który odbędą się w Krakowie - dodaje trener złotej medalistki igrzysk ze stolicy Francji.

Lublinianka będzie miała okazję zaprezentować się polskiej publiczności w dniach 5-6 lipca na Rynku Głównym w stolicy Małopolski.

- Mam poczucie, że mam jeszcze trochę do zrobienia w tym sporcie, mimo że zdobyłam wszystkie tytuły w swojej karierze zaczynając od mistrzostwa Polski, kończąc na mistrzostwie olimpijskim. Tytułów jednak nigdy dość. Uwielbiam uczucie, gdy jadę na zawody, jestem przygotowana i mogę pokazać, na co mnie stać, co wypracowaliśmy przez cały okres przygotowawczy. Po prostu uwielbiam startować i wygrywać. Po to trenuję - podsumowała Aleksandra Mirosław.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl