Garnizon US Army w Polsce
Uroczystość powołania jednostki odbyła się we wtorek w Poznaniu, w siedzibie wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA.
– Dzisiaj jesteśmy świadkami inauguracji permanentnej obecności garnizonu wojsk USA na ziemi polskiej. To ważne wydarzenie zarówno w historii Polski, jak i w historii relacji polsko-amerykańskich – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Wicepremier podkreślił, że baza w Poznaniu, gdzie został ulokowany nowy garnizon, od lipca 2022 nosi nazwę „Camp Kościuszko”. – To bohater dwóch narodów - walki o polską niepodległość i walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych w XVIII wieku. Wiele jest w tym miejscu symboliki łączącej oba nasze narody – przypomniał.
Mariusz Błaszczak zaznaczył, że „bardzo doceniamy to, że wojska USA są na stałe w naszym kraju”.
– Szczególnie doceniamy to w sytuacji, w jakiej znalazła się Europa, kiedy Rosja napadła na Ukrainę i próbuje odbudować swoje imperium. Ważne jest to, żeby świat zachodni był zjednoczony, żeby świat zachodni czuł się bezpieczny - a czuje się bezpieczny wtedy, kiedy nasze siły zbrojne ze sobą współpracują - przykładem takiej współpracy jest właśnie utworzenie garnizonu US Army w Poznaniu – dodał.
Wicepremier, szef MON wskazał, że organizacja amerykańskiego garnizonu w Polsce przebiegła w ścisłej współpracy obu armii. – Ona jest ważna dla bezpieczeństwa naszego kraju, ale także bezpieczeństwa całej wschodniej flanki NATO – mówił.
Polska o stałą obecność wojsk USA zabiegała przez lata
Mariusz Błaszczak podkreślił ponadto, że Polska zabiegała o stałą obecność sił USA przez lata. – O to słowo „permanent”. Ono stało się faktem. Dziś rozpoczyna swoją działalność garnizon w Poznaniu, działa już Wysunięte Dowództwo V Korpusu US Army - a więc to z Polski dowodzone są siły lądowe USA na wschodniej flance NATO – zaznaczył.
Wicepremier ocenił, że współpraca polsko-amerykańska w zakresie wojskowym przebiega wzorowo. Przypomniał, że polskie wojsko wyposaża się w wiele sprzętu produkcji amerykańskiej - jak czołgi Abrams, wyrzutnie rakiet HIMARS czy samoloty wielozadaniowe F-35.
Czym będzie się zajmować garnizon USA Army?
Garnizon US Army ma zajmować się wsparciem infrastruktury i dostarczaniem usług żołnierzom stacjonującym w naszym kraju i ma składać się z 13 wojskowych i 140 pracowników cywilnych. Będzie to ósmy garnizon wojsk lądowych USA w Europie, obok podobnie funkcjonujących w Belgii, Włoszech i Niemczech (gdzie funkcjonuje 5 takich jednostek). Do tej pory w Polsce funkcjonowała Regionalna Grupa Wsparcia (Area Support Group Poland, ASG-P). Tego typu jednostki istnieją jeszcze w regionie Morza Czarnego (placówki w Rumunii i Bułgarii) oraz na Bałkanach Zachodnich (placówki w Bośni i Hercegowinie oraz Kosowo).
Resort obrony narodowej podkreśla, że nowa jednostka będzie pierwszym stałym garnizonem wojsk amerykańskich w Polsce. „Jednostka powstaje dzięki decyzji prezydenta USA z 2022 roku (ze szczytu NATO w Madrycie) i będzie zajmować się wsparciem infrastrukturalnym dla żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce. Do zadań garnizonu należeć będzie również kierowanie i zarządzanie wysuniętymi placówkami wojsk amerykańskich w Polsce” – czytamy w komunikacie MON.

lena
Źródło: