Areszt tymczasowy, który pod koniec stycznia został zastosowany wobec Michała M., został uchylony za poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tysięcy złotych. Ponadto, nie będzie on odpowiadał za kradzież z włamaniem, a za paserkę mienia o znacznej wartości i paserkę zwykłą - informuje Weekend FM.
- Taką decyzję podjął prokurator rozpoznając wniosek jego obrońcy, ponieważ czynności wszystkie są realizowane na bieżąco. Nie ma potrzeby już stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Wystarczające są środki wolnościowe, na tym etapie, na którym obecnie jest postępowanie - mówi Beata Florkow, zastępca prokuratora rejonowego w Myślenicach.
Do całej sprawy Michał M. nie chce się odnosić. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach, współpracując z jednostką policji z Chojnic, zlikwidowali dziuplę samochodową, która znajdowała się na terenie prywatnej posesji w powiecie chojnickim. Podczas akcji policjanci znaleźli dwa samochody osobowe: Porsche Macan i Peugeot 508 o wartości blisko pół miliona złotych oraz części samochodowe, które najprawdopodobniej pochodzą z kradzionych innych pojazdów.
Michał M. w ekipie z Chojnic występował na pozycji obrońcy. Wszystko wskazuje na to, że jego kariera piłkarska legła w gruzach.
Dusan Kuciak po meczu Lechia Gdańsk - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jestem zdenerwowany, ale nie załamany
źródło: Weekend FM