Imad Rondić: - Oczywiście, że czuję się dobrze strzelając gole, ale jeszcze lepiej smakują one, gdy wygrywasz, bo wtedy możesz cieszyć się w pełnie z trafienia razem z drużyną.
We wcześniejszych wywiadach już podkreślałem, że bardzo lubię grać razem z Jordim, bo razem potrafimy narobić rywalom niemałych problemów. W następnym meczu on nie zagra, ale ja nie czuję rywalizacji między nami - myślę, że wspólnie sprawiamy, że każdy z nas staje się lepszy.
Jeśli chodzi o następny mecz - w sumie nie mogę powiedzieć, że na pewno zagram, bo to decyzja trenera. Jeśli jednak dostanę szansę, wykorzystam ją w stu procentach. Chcę po prostu grać i strzelać gole.
Juan Ibiza: - Nasi rywale pokazali się z dobrej strony, ale my nie byliśmy słabsi. Dobrze zaczęliśmy mecz, lecz to rywal strzelił gola jako pierwszy i miał dobre dziesięć-piętnaście minut. W drugiej połowie również dobrze zaczęliśmy, zdobyliśmy bramkę i walczyliśmy do końca. Od teraz skupiamy się wyłącznie na kolejnym meczu. Popełniliśmy błędy, jednak musimy wyciągnąć z nich wnioski, aby wygrać następne spotkanie.
