Piotr Żyła i Marcelina Ziętek rozstali się w zgodzie. Skoczek narciarski i aktorka mają jednak coś, co ich nadal łączy

Piotr Żyła rozstał się ze swoją partnerką Marceliną Ziętek. Fani sportu boją się, że zamieszanie w życiu osobistym skoczka może odbić się na jego występie w Pekinie. Okazuje się jednak, że para rozstała się już pod koniec ubiegłego roku, więc reprezentant Polski miał czas, by dojść do siebie. Rozstanie miało zresztą spokojny przebieg i para dalej się widuje, a wszystko z powodu psa.

Plotki o rozstaniu Piotra Żyły i Marceliny Ziętek pojawiły się już kilka tygodni temu. Aktorki nie było na urodzinach skoczka 16 stycznia. Para przestała też wzajemnie obserwować się na Instagramie, na którym wcześniej bardzo chętnie zamieszczała wspólne zdjęcia. Informację o tym, że nie są już parą potwierdził właśnie magazyn "Party".

- Długo trzymali swój związek w tajemnicy, teraz też nie chcą obnosić się z zerwaniem, by uniknąć medialnego rozgłosu. Poza tym wciąż mają ze sobą kontakt. Piotrek jest teraz na kwarantannie, ale wcześniej Marcelina odwiedzała go regularnie, by widywał się z ich psem Benem - powiedział w tym magazynie "Party" wspólny znajomy skoczka i aktorki.

Oczywiście kwarantanna Piotra Żyły się już skończyła i skoczek jest już w Pekinie, gdzie przygotowuje się do olimpijskich konkursów. Zmagania skoczków o medale na igrzyskach zaplanowane są w niedzielę 6 lutego i w sobotę 12 lutego. W poniedziałek 14 lutego zaplanowano natomiast konkurs drużynowy mężczyzn, a tydzień wcześniej konkurs zespołów mieszanych.

Psa Bena podarował Marcelinie Ziętek Piotr Żyła. W czasie gdy para mieszkała razem w nowym domu skoczka w Ustroniu zwierzak bardzo polubił zawodnika, więc teraz aktorka nie chce pozbawiać ich kontaktu i pojawia się w pensjonacie Źródełko" prowadzonym przez rodziców Żyły, a także w jego domu, gdy ten jest w Polsce, razem ze swoim pupilem. Zobaczcie wspólne zdjęcia Piotra Żyły i Marceliny Ziętek.