PiS w obronie kopalni Turów. Europoseł Anna Zalewska: Trzeba głośno mówić, z kim Donald Tusk ma koalicję. PO jest absolutnie niewiarygodna

W Bogatyni (woj. dolnośląskie) w sobotę odbył się wiec Zjednoczonej Prawicy. Wydarzenie przebiegało pod hasłem „Obronimy Turów”. Głos zabrali: marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński, lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro, lider Republikanów Adam Bielan, lider stowarzyszenia OdNowa RP Marcin Ociepa, lider koła Polskie Sprawy Zbigniew Girzyński oraz premier Mateusz Morawiecki.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska, komentując dla i.pl wiec Zjednoczonej Prawicy zauważyła, iż „służby podały, że było nas 14 tys. – tak naprawdę już więcej Bogacenia przyjąć nie mogła”.

– Wszyscy przyjechali z jednym przesłaniem – dotrzymania słowa i staniu przy Turowie, ponieważ to bezpieczeństwo energetyczne oraz miejsca pracy, o czym mówił prezes Jarosław Kaczyński. To oczywiście bezpieczeństwo też w kontekście tego, co się dzieje w Rosji, ale nie tylko, bo to także bezpieczeństwo szeroko rozumiane – mówiła. Anna Zalewska podkreśliła, że w związku z tym pojawił się też motyw przymusowej relokacji migrantów i zdecydowane odwołanie do woli Polaków.

Europoseł zauważyła, że każdy z koalicjantów PiS wypowiedział się podczas wiecu. – Najważniejsze w tym wszystkim, oprócz troski o bezpieczeństwo było to, że Zjednoczona Prawica przyjechała razem i liderzy na końcu podali sobie symbolicznie dłoń. Idziemy po trzecią kadencję, podkreślając, że to rząd, który przetrzymał pandemię, który przyjął uchodźców z Ukrainy, który w różnego rodzaju statystykach, opiniach, i badaniach europejskich instytutów rozwija się we właściwym kierunku – dodała.

Donald Tusk podczas wiecu we Wrocławiu powiedział: „Kopalnia w Turowie i elektrownia będą pracowały tak długo, jak długo węgiel będzie w złożach. (…) Chcę wam powiedzieć jedno: chcecie bezpiecznego Turowa, chcecie bezpiecznej elektrowni, bezpiecznej kopalni? Musicie nam pomóc pogonić tę władzę”. Anna Zalewska poproszona przez i.pl o komentarz do słów przewodniczącego PO, przypomniała, jak odnosił się on do związkowców, którzy przyjechali na jego wiec w Jeleniej Górze. – Związkowcy zbili go z pantałyku, pogubił się, czytał z kartki, pomylił Jelenią Górę z Legnicą. Tusk nie wytrzymał tego napięcia, bo przecież to jest rząd, który strzela do związkowców, który strzela do górników. Nie pozwolono absolutnie na żadną wypowiedź, a jednocześnie związkowcy – i tego jest mnóstwo w Internecie – byli cały czas prowokowani i szarp przez zwolenników Tuska i to wytrzymali – mówiła.

– Powiem więcej, ponieważ Donald Tusk udaje i nie mówi Polakom, z kim ma koalicję. Ma ją z Zielonymi, szczególnie z Zielonymi dolnośląskimi, którzy na bieżąco i codziennie pracują z korporacją międzynarodową, prawniczą Frank Bold. W związku z tym to jest nieprawdziwe i nieuczciwe oraz jak zwykle kłamliwe. Wszystkie opowieści, które od jakiegoś czasu snuje Donald Tusk, że rząd mógł lepiej, że rząd mógł inaczej, są niewiarygodne. Ale to są też cytaty z samorządowców PO, którzy tę narrację prowadzili cały czas. To także narracja stowarzyszenia, które domagało się zamknięcia do 2030 roku Turowa. To są koalicjanci Donalda Tuska. Trzeba o tym bardzo głośno mówić. PO w temacie Turowa jest absolutnie niewiarygodna – podkreśliła Anna Zalewska.