Marzył o medalu, skończyło się na wielkim rozczarowaniu. Skok był krótki (88 m), Kubacki po lądowaniu zrobił wymowny gest. Rozłożył z rezygnacją ręce, potem prychnął, gdy zobaczył punkty za wiatr. Niektórzy w I serii dostawali po minus 15 za korzystne warunki, on tylko trzy. - Jak mam się czuć, jeśli nie skrzywdzony? Nie patrzyłem na listy, nie wiem, czy to były najgorsze warunki w konkursie. Z tej obniżonej belki, jak trenerzy potem skomentowali, byłem bez szans – komentował na gorąco skoczek z Szaflar.
- Wydaje mi się, że to trochę jest jednak nie do końca przemyślane, iż taki konkurs który rozgrywany jest raz na cztery lata puszczany jest w takich warunkach. Jest jak jest, tym razem ja nie trafiłem, i jest mi z tym źle i będę się żalił. Podejrzewam, że jakbym trafił, to nie miałbym nic przeciwko. Jedyne pocieszenie, i to duże, jest takie, mam kolegów tam wysoko. Teraz będę im kibicował i dmuchał pod narty, wierzę, że będzie dobrze. Nie dla mnie, ale drużyny - podkreślił Kubacki.
SKOKI PJONGCZANG 2018 WYNIKI
Wszystko o IO Pjongczang 2018 - polub nas i bądź na bieżąco!
IO PJONGCZANG 2018: ZOBACZ KONIECZNIE:
**Magazyn Sportowy24 na
Igrzyska Olimpijskie 2018 w Pjongczangu**
Więcej wideo na Youtube Sportowy24 - zasubskrybuj i nie przegap!