David Badia o przerwanym meczu: Nikt nie chce takich rzeczy podczas spotkania
- Był to mecz skomplikowany, szczególnie z tą sytuacją na końcu. Nikt nie chce takich rzeczy podczas meczów piłki nożnej. Nie będę trenerem Lechii w kolejnym sezonie. Było to dobre spotkanie z naszej strony, szczególnie w pierwszej części. Gdyby mecz trwał 90 minut, to myślę, że moglibyśmy ten wynik utrzymać. Ustawiliśmy się defensywnie, bo wiedzieliśmy z jakim rywalem gramy - powiedział trener gości podczas konferencji pomeczowej.
- W trakcie pracy trenerskiej nigdy nie zdarzył mi się taki przerwany mecz. Jako widzowi – tak. Dla nas ważny jest rezultat, nie wiem, jaka będzie decyzja w tej sprawie. Polska mnie zaskoczyła. To prawda, ze jest zimno. Liga bardzo mi się podoba. Jest w niej dużo rywalizacji. To było bardzo dobre doświadczenie. Mimo przykrego doświadczenia, jakie mnie spotkało, być może chciałbym tu kiedyś spróbować swoich sił - dodał.
- Dałem z siebie 100 procent i nauczyłem się bardzo dużo w ciągu tych dwóch miesięcy. Okoliczności nie są najbardziej pozytywne. Ci piłkarze to bardzo dobry materiał, wbrew temu, jak skończyła się liga. Próbowaliśmy utrzymać Lechię. Wiem, że zawodnicy są wartościowi - zakończył hiszpański szkoleniowiec.
Bilans Badii w Gdańsku to jedno zwycięstwo (przed tygodniem z Legią u siebie 1:0), dwa remisy i pięć porażek. Od nowego sezonu Lechia będzie mierzyła się na zapleczu. Jeszcze nie znamy nazwiska nowego trenera klubu z Gdańska.
EKSTRAKLASA w GOL24
Żony i partnerki reprezentantów Polski. Niektóre to wielkie ...
