Kibice na meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk
Świąteczne widowisko przy Słonecznej przyciągnęło na trybuny dokładnie 8985. Wielu kibiców było na stadionie także w sobotę, kiedy święcono tradycyjne, wielkanocne koszyki.
Jagiellonia w Lany Poniedziałek mogła rzeczywiście po piłkarsku zlać Lechię, ale skończyło się na skromnym 1:0 - głównie przez zmarnowaną (powtórzoną) jedenastkę i inne świetne parady bramkarza Dusana Kuciaka.
W sektorze gości zjawiło się około dwustu sympatyków Lechii. Po ostatnim gwizdku sędziego musieli przełknąć gorycz piętnastej porażki w sezonie, oznaczającej dryfowanie w kierunku 1 ligi. O tym traktowała też przyśpiewka. Złość rzuceniem marynarki wyładował natomiast trener David Badia.
Na Podlasie fani Lechii zabrali ze sobą skromną oprawę, czyli balony w barwach klubu i przygotowany transparent: Śmigus Dyngus z dwiema postaciami.
Kibice Jagiellonii tak jak i wcześniej fani wielu innych klubów (w tym Lechii) stanęli w obronie papieża, atakując jednocześnie stację TVN24 za reportaż o Janie Pawle II. Autorzy materiału zostali określeni na transparencie "Judaszami":

EKSTRAKLASA w GOL24
