PKO Ekstraklasa. ŁKS Łódź wygrał z Puszczą Niepołomice. Nie pomogła przewrotka Zapolnika. "Rycerze Wiosny" zakończyli czarną serię

Jakub Jabłoński

3 marca 2024, 14:25

Wideo

Zobacz galerię (7 zdjęć)

PKO Ekstraklasa. ŁKS Łódź pokonał Puszczę Niepołomice (3:2) w starciu dwóch tegorocznych beniaminków. "Żubrom" nie pomogła nawet piękna bramka autorstwa Kamila Zapolnika z przewrotki. "Show" skradł dublet Husana Balicia w drugiej części spotkania.

PKO Ekstraklasa. ŁKS Łódź - Puszcza Niepołomice 3:2 (1:1)

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanego naporu przyjezdnych z niewielkich Niepołomic. Najlepszy do tej pory beniaminek - Puszcza ruszyła na bramkę Aleksandra Bobka.

Młody bramkarz musiał interweniować już na początku po jednym z rzutów rożnych przyjezdnych. Potem jeszcze z lepszych szans było obicie obramowania bramki po strzele głową przez Konrada Stępnia.

Aż w końcu przyszła 29. minuta. Kibice obecni na stadionie nie mogli uwierzyć to co w zasadzie zobaczyli. Kamil Zapolnik znakomicie odnalazł się po jednej z centr i złożył się do PRZEWROTKI. Polski napastnik czysto trafił w piłkę i dołączył do elitarnego grona piłkarzy, którym ta sztuka się udała. To bez dwóch zdań będzie kandydat do gola sezonu.

Oto uderzenie z przewrotki Kamila Zapolnika

- Kamil Zapolnik zrobił TO w dniu derbów Manchesteru. Nie ma przypadków, są znaki - zauważył na portalu X (dawniej Twitter) dziennikarz Canal+Sport Krzysztof Marciniak.

Rozwiń

Wszyscy fani obecni na stadionie ŁKS-u - według relacji Żelisława Żyżyńskiego w Canal+ - wstali i zaczęli oklaskiwać niesamowite trafienie 31-letniego piłkarza.

Rozwiń

Przed przerwą piłkarze ostatniego ŁKS-u zdołali jeszcze wyrównać stan rywalizacji. Do siatki z rzutu karnego trafił Dani Ramirez. Hiszpan z przeszłością w Lechu Poznań zmylił Oliwiera Zycha i nie pomylił się z jedenastu metrów. Na przerwę piłkarze schodzili z bramkowym remisem na tablicy.

ŁKS - Puszcza. "Rycerze Wiosny" zadali decydujące ciosy

Piłkarze prowadzeni przez Marcina Matysiaka w drugiej połowie nie chcieli pozwolić Puszczy Niepołomice na rozwiniecie skrzydeł. Konsekwencją tego była bramka autorstwa Husana Balicia. Austriak dopełnił formalności i wbił piłkę z najbliższej odległości do bramki Zycha. Piękna, składna gospodarzy zakończona golem.

Atakujący najsłabszego beniaminka w drugiej połowie był nie do zatrzymania. 28-latek wpisał się drugi raz na listę strzelców. Po raz kolejny znakomicie poszedł na zamknięcie i tym razem po uderzenie nogą dopełnił formalności i wbił piłkę do bramki strzeżonej przez bramkarz z przeszłością w angielskiej Aston Villi.

Przed końcem spotkania jeszcze Puszcza zdobyła bramkę kontaktową. Kamil Zapolnik uderzył pewnie z jedenastu metrów po rękach młodego golkipera ŁKS-u, który swego czasu nie zdał matury z matematyki. Najlepszych z tegorocznych beniaminków wciąż wierzył, ale zabrakło czasu... Łódzki klub z pierwszy zwycięstwem od 20 sierpnia!