Media: Posada Jarosława Skrobacza wisi na włosku
Z pewnością inaczej wyobrażali sobie powrót do Ekstraklasy fani Ruchu Chorzów. Ekipa "Niebieskich" ledwie raz schodziła z boiska z wygraną: mowa o meczu w 2. kolejce i zwycięstwie z innym beniaminkiem, ŁKS-em (2:0). Później jednak Ruch nie mógł znaleźć klucza do wygranej. Przegrał cztery mecze, trzy zremisował, a także przepadł w meczu 1 rundy Pucharu Polski z rezerwami Legii Warszawa (2:3).
Jak informuje Łukasz Pawlik z goal.pl bardzo możliwe, że w ten weekend Jarosław Skrobacz będzie grał o posadę. Włodarzom Ruchu kończy się cierpliwość, a sytuacja w tabeli robi się bardzo trudna: Ruch zamyka ligową tabelę z 6 punktami na koncie.
Drużynie Ruchu nie można odmówić chęci do walki, zespół jest odpowiednio przygotowany do sezonu, ale nie radzi sobie na najwyższym szczeblu. "Niebieskim" często brakuje rzecz jasna szczęścia, beniaminek pechowo przegrał z Jagiellonią czy Górnikiem Zabrze w prestiżowych derbach, ale fakty są takie, że wyniki nakazują bić na alarm.
Marcin Brosz zastąpi Jarosława Skrobacza?
Kto może Skrobacza zastąpić? Na "trenerskiej karuzeli" ciekawych opcji nie brakuje. Wolnymi trenerami są chociażby Maciej Stolarczyk, Piotr Stokowiec czy niedawno zwolniony z Widzewa Łódź Janusz Niedźwiedź. Zdaniem medialnych doniesień, Ruch przejąć może były selekcjoner reprezentacji Polski do lat 19, Marcin Brosz.
Najbliższy mecz Ruch zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice i wkrótce się przekonamy, czy to będzie ewentualnie ostatni mecz w roli trenera "Niebieskich" Skrobacza. Ekipa Tomasza Tułacza również potrzebuje punktów jak tlenu - ma ledwie 2 punkty więcej w tabeli i znajduje się tuż nad kreską.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Reprezentacja. Na kogo postawi Michał Probierz? Oto kilka pr...
