Śląsk Wrocław mistrzem jesienni w Ekstraklasie
Nikt nie był tak skuteczny w tej rundzie jesiennej jak właśnie drużyna z Wrocławia. Wyczyn lidera Ekstraklasy jest tym bardziej zaskakujący, że przecież w poprzednim sezonie Śląsk o mało co nie pożegnał się z ligą utrzymując się rzutem na taśmę w ostatniej kolejce. Przypomnijmy, WKS poległ w Warszawie przy Łazienkowskiej, ale w tej samej kolejce porażkę zanotowała Wisła Płock, która to ostatecznie spadła do 1. Ligi.
Śląsk ma na koncie 36 punktów, a tej rundzie przed nim dwa domowe mecze z Rakowem (03.12) i Koroną (09.12) oraz starcie z Zagłębiem Lubin na wyjeździe (15.12). Co ciekawe jeśli Śląsk uzbiera jeszcze minimum dwa oczka, to wyrówna swój wynik z poprzedniego sezonu...
Śląsk zagra w europejskich pucharach?
To brzmi wręcz nierealnie, ale tak duży progres zaliczyła drużyna Magiery, że już na półmetku sezonu wyrównała niemalże bilans z rozgrywek 2022/23. Warto dodać, że w XXI wieku ledwie raz zdarzyła się sytuacja, że mistrz jesieni nie znalazł się na końcu sezonu w pierwszej czwórce. Miało to miejsce w sezonie 2001/02 kiedy Odra Wodzisław Śląski kończyła sezon na 5. lokacie.
W poprzednich dwóch sezonach to właśnie ekipy, które kończyły jesień na 1. miejscu sięgały po mistrzostwo. Mowa o rozgrywkach 2021/22 i kadencji Macieja Skorży, a także poprzedniej kampanii Rakowa Częstochowa, kiedy prowadzone przez Marka Papszuna "Medaliki" sięgnęły po premierowy tytuł mistrza Polski.
Wkrótce się okaże, czy ten trend zostanie zachowany i czy dojdzie do dużej sensacji, bo o takiej należy wciąż mówić, jeśli Śląsk spuentuje obecny sezon mistrzostwem Polski. Ostatni raz WKS świętował tytuł mistrza w sezonie 2011/12, za wyniki zespołu odpowiadał legendarny Orest Lenczyk.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Fortuna 1. Liga. Najciekawsi zawodnicy na zapleczu. Wkrótce ...
