PKO Ekstraklasa. Oprawa kibiców Lecha Poznań na meczu z Zagłębiem Lubin. Sędzia przerwał grę, było dużo sprzątania

Jacek Czaplewski
Oprawa Lecha na meczu z Zagłębiem
Oprawa Lecha na meczu z Zagłębiem Adam Jastrzębowski
PKO Ekstraklasa. Kibice Lecha Poznań zaprezentowali oprawę w drugiej połowie meczu z Zagłębiem Lubin (1:2) Sędzia Łukasz Kuźma przerwał grę z powodu zadymienia i rzuconych na boisku serpentyn.

Race i serpentyny na meczu Lech - Zagłębie

Ultrasi Lecha zaczekali z prezentacją choreografii do drugiej odsłony. Najpierw z trybuny dopingowej rzucili na murawę tysiące białych serpentyn. Potem odpalili kilkadziesiąt rac, obok których powiewały flagi na kijach w niebiesko-białych barwach.

Serpentyny spadły w pole karne Zagłębia, dlatego z tego powodu mecz został przerwany na czas koniecznej interwencji służb porządkowych. Widoczność na murawie, kluczową dla oceny spornych sytuacji na VAR, ograniczył natomiast dym z pirotechniki.

Te dwie przyczyny sprawiły, że mecz wznowiono dopiero jak sytuacja wróciła do normy. Trwało to na szczęście krócej niż można było zakładać. Ostatecznie do drugiej odsłony sędzia doliczył osiem minut. Ekstra czas wynikał również z liczby przeprowadzonych zmian; pięciu w Lechu i czterech w Zagłębiu.

Frekwencja na meczu Lech - Zagłębie

Widowisko przy Bułgarskiej obejrzało 13 074 widzów. To o ponad dwa tysiące więcej niż na pierwszym, "wiosennym" spotkaniu z Miedzią Legnica (10 820 osób).

Na mecz z Lechem przyjechała grupa kibiców Zagłębia. Było ich około trzystu.

Lech rekordowej frekwencji spodziewa się w czwartek. Na rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji z norweskim Bodo/Glimt spodziewanych jest około 35 tys. kibiców. W każdym razie do soboty sprzedano 31 217 biletów.

EKSTRAKLASA w GOL24

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl