PKO Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:1
Przed przerwą zabrakło bramek. Jagiellonia miała optyczną przewagę, ale nie wykorzystała dwóch-trzech okazji. Konsekwentnie przedzierała się skrzydłami, uznając boki obrony Lechii za najsłabsze ogniwa. Drużyna z Gdańska tylko raz groźnie zaatakowała, gdy po uderzeniu Łukasza Zwolińskiego piłkę nad poprzeczką przeniósł Xavier Dziekoński.
Ciekawie zrobiło się między 52 a 55 minutą. Radość Lechii z prowadzenia trwała niezwykle krótko, bo Jagiellonia przeprowadziła dość podobną i tak samą skuteczną akcję: po zagraniu z prawej flanki nabiegający w pole karne zawodnik zwieńczył pracę drużyny pewnym uderzeniem. W przypadku Lechii podawał Joseph Ceesay, a strzelał Zwoliński. Jagiellonia odpowiedziała golem Jesusa Imaza po asyście Fedora Cernycha.
Lechię przed porażką uratował Zlatan Alomerović. Zmiennik Dusana Kuciaka w 72 minucie obronił na raty próbę Imaza zmierzającą w okienko bramki, a w samej końcówce na refleks odbił piłkę po strzale debiutującego Andrzeja Trubehy. W końcówce meczu szczęście uśmiechnęło się także do Jagiellonii, gdy po centrostrzale Mateusza Żukowskiego piłka obiła poprzeczkę.
Piłkarz meczu: Zlatan Alomerović
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Arka Gdynia zaprezentowała się przed sezonem na Stadionie Mi...
