Pasek artykułowy - wybory

"PO jeszcze się może zdziwić". Michał Wójcik "zdecydowanym zwolennikiem" komisji śledczej ws. afery podsłuchowej

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Michał Wójcik: Platforma jeszcze może się zdziwić, bo myślę, że prokurator generalny nie ujawnił jeszcze wszystkich informacji i ciekawych wątków, które zapewne w czasie takiej komisji śledczej mogą się pojawić.
Michał Wójcik: Platforma jeszcze może się zdziwić, bo myślę, że prokurator generalny nie ujawnił jeszcze wszystkich informacji i ciekawych wątków, które zapewne w czasie takiej komisji śledczej mogą się pojawić. Fot. Sylwia Dąbrowska/ Polska Press
"Jeszcze dużo ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć" – podkreślił w piątek minister w KPRM Michał Wójcik, przyznając, że jest "zdecydowanym zwolennikiem" powołania sejmowej komisji śledczej ws. afery podsłuchowej.

Jestem zdecydowanym zwolennikiem komisji śledczej – zadeklarował w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News Michał Wójcik, minister w KPRM i wiceprezes Solidarnej Polski.

Polityk zaznaczył, że temat ten zarząd jego partii musi jeszcze omówić, natomiast - według jego wiedzy - zwolennikiem powołania komisji jest także Zbigniew Ziobro.

"Jeszcze dużo ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć"

Platforma jeszcze może się zdziwić, bo myślę, że prokurator generalny nie ujawnił jeszcze wszystkich informacji i ciekawych wątków, które zapewne w czasie takiej komisji śledczej mogą się pojawić – powiedział, dodając, że wiele śledztw "daje sygnały" jak to było za czasów rządów Donalda Tuska, a potem Ewy Kopacz. – Jeszcze dużo ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć, jeszcze dużo ciekawych wątków wyjdzie – dodał.

Michał Wójcik zastrzegł, że nie ma dostępu do akt sprawy. Jak jednak podkreślił, "wiadomo, co się działo, gdy rządziło PO". Przypomniał tu o wyprowadzaniu z budżetu państwa ogromnych pieniędzy, choćby z tytułu podatku VAT.

Afera podsłuchowa. KO chce komisji śledczej

Klub Koalicji Obywatelskiej złożył w piątek wniosek o powołanie komisji śledczej ds. działań organów państwa w sprawie afery podsłuchowej.

Miałaby ona badać działania oraz zaniechania między 1 lipca 2013 r. a 20 października 2022 r. członków rządu, przede wszystkim:

  • premiera,
  • ministrów finansów,
  • środowiska,
  • spraw wewnętrznych,
  • obrony narodowej,
  • sprawiedliwości,
  • szefów ABW, AW, CBA, Policji.

W skład komisji miałoby wejść 11 posłów. Przedstawicielem wnioskodawców ma być poseł Marcin Kierwiński.

polsatnews.pl, i.pl, PAP

wu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zero pewnie właśnie niszczy akta obciążające pisuary że ten taki chętny.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl