Po ogłoszeniu mobilizacji Rosjanie próbowali spalić budynek administracji miasta Togliatti obwodzie samarskim

Marcin Koziestański
Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać zniszczone drzwi wejściowe do budynku administracji w mieście Togliatti.
Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać zniszczone drzwi wejściowe do budynku administracji w mieście Togliatti. fot. Twitter Ukrainska Prawda
Niezadowolenie wśród Rosjan narasta. Po ogłoszeniu przez Władimira Putina częściowej mobilizacji protestują mieszkańcy kolejnych miast. Manifestacje są jednak brutalnie tłumione przez funkcjonariuszy OMON-u. W nocy 22 września mieszkańcy miasta Togliatti w obwodzie samarskim próbowali nawet spalić budynek tamtejszej administracji.

W nocy 22 września nieznani sprawcy podpalili wejście do budynku administracji, znajdującego się przy ul. Białoruskiej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Togliatti prowadzi obecnie śledztwo w tej sprawie - poinformowało w czwartek rosyjskie MSW.

Według doniesień medialnych już wcześniej fasadę tego budynku pokryto czerwoną farbą.

Akty miały miejsce po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji wojskowej w związku z wojną na Ukrainie. W przemówieniu do Rosjan rankiem 21 września prezydent Władimir Putin zapowiedział częściową mobilizację. Według niego jest to konieczne „dla ochrony kraju”.

Tuż po tym w wielu rosyjskich miastach odbyły się protesty przeciwko mobilizacji. Według organizacji na rzecz praw człowieka OVD-Info w środę zatrzymano co najmniej 1176 osób. Wielu Rosjan masowo zaczęło także uciekać z kraju ze strachu przed wstąpieniem do armii.

lena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl