W nocy 22 września nieznani sprawcy podpalili wejście do budynku administracji, znajdującego się przy ul. Białoruskiej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Togliatti prowadzi obecnie śledztwo w tej sprawie - poinformowało w czwartek rosyjskie MSW.
Według doniesień medialnych już wcześniej fasadę tego budynku pokryto czerwoną farbą.
Akty miały miejsce po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji wojskowej w związku z wojną na Ukrainie. W przemówieniu do Rosjan rankiem 21 września prezydent Władimir Putin zapowiedział częściową mobilizację. Według niego jest to konieczne „dla ochrony kraju”.
Tuż po tym w wielu rosyjskich miastach odbyły się protesty przeciwko mobilizacji. Według organizacji na rzecz praw człowieka OVD-Info w środę zatrzymano co najmniej 1176 osób. Wielu Rosjan masowo zaczęło także uciekać z kraju ze strachu przed wstąpieniem do armii.
lena
