Po sukcesach ukraińskich wojsk, Chiny i Indie zmieniają retorykę wobec Rosji

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Ukraińskie oddziały odbijają kolejne tereny na wschodzie kraju.
Ukraińskie oddziały odbijają kolejne tereny na wschodzie kraju. YASUYOSHI CHIBA/AFP/East News
Zbliżająca się zima utrudni walkę na wojnie, z czego zdają sobie sprawę ukraińscy i rosyjscy planiści. Obserwatorzy zaś chwalą postępy kontrofensywy Kijowa i zwracają uwagę na zmianę retoryki Chin i Indii wobec swojego sojusznika, czyli Rosji.

Dla ukraińskich i rosyjskich planistów wojskowych zegar tyka, a zbliżająca się zima utrudni walkę na frontach wojny.

Już teraz deszczowa pogoda zaczyna ograniczać mobilność czołgów i innej ciężkiej broni - twierdzi waszyngtoński Institute for the Study of War.

Zdaniem think-tanku, siły ukraińskie wciąż zyskują przewagę w rozpoczętej pod koniec sierpnia kontrofensywie, która wyrzuciła okupantów z dużych obszarów północno-wschodniej Ukrainy i zmusiła Putina do podjęcia nadzwyczajnych kroków.

Mowa o częściowej mobilizacji, której pierwotnym celem jest pozyskanie 300 tys. żołnierzy, aby wzmocnić oddziały na Ukrainie i podnieść morale żołnierzy. Mobilizacja oznacza ostrą zmianę w stosunku do wcześniejszych wysiłków Putina, aby przedstawić wojnę jako ograniczoną operację, która nie będzie ingerować w życie większości Rosjan.

Wydaje się również, że doprowadziło to do zmiany retoryki Indii i Chin, które wywierają presję na Putina, aby zakończył inwazję na Ukrainę i zaczął rozmowy pokojowe.

Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi wezwał Rosję i Ukrainę, aby nie dopuściły do ​​„rozlania się” skutków wojny i wezwał na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ do podjęcia kroków dyplomatycznych.

Yi wezwał również do „uczciwych i pragmatycznych” rozmów pokojowych w celu rozwiązania wszystkich problemów globalnych. Dodał: "Chiny wspierają wszelkie wysiłki na rzecz pokojowego rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Priorytetem jest rozpoczęcie rozmów pokojowych".

Jego stanowisko wsparły Indie, które mają również historyczne więzi gospodarcze i dwustronne umowy wojskowe z Moskwą.

Poparcie dla inwazji Putina wśród jego dwóch kluczowych sojuszników słabnie po tym, jak ogłosił, że zmobilizuje 300 tys. rezerwistów i ostrzegł, że jego kraj użyje „wszelkich dostępnych nam środków”, aby się chronić.

mm

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl