Najlepiej zarabiający piłkarze: Ronaldo na czele, Lewandowski daleko
W kończącym się roku szejkowie z Arabii Saudyjskiej przeprowadzili transferową ofensywę, jakiej świat jeszcze nie widział. W zamian za bajońskie kontrakty ściągnęli do siebie Cristiano Ronaldo, Neymara, Karima Benzemę i kilkudziesięciu innych znakomitych piłkarzy, nierzadko w najlepszym wieku albo momencie kariery.
Szlaki przetarł im wszystkim właśnie Ronaldo. 38-latek przeszedł z Manchesteru United do Al-Nassr na mocy rekordowej umowy obowiązującej do czerwca 2025 roku. Według brytyjskich mediów od stycznia Saudyjczycy zapłacili mu co najmniej 175 mln euro i to bez uwzględnienia bonusów. Do grudnia włącznie CR7 otrzyma jeszcze 25 mln euro. W przeliczeniu na dolary jego roczne wynagrodzenie wynosi około 216 mln. Niemal połowę z tego inkasuje w Stanach Zjednoczonych drugi najlepiej opłacany piłkarz na świecie, czyli Leo Messi. Pensja mistrza świata w Interze Miami wynosi bowiem 135 mln dolarów - twierdzi Forbes.
Póki co rekordowy w tym zestawieniu Ronaldo odwdzięczył się zdobyciem 30 bramek w 36 meczach i przede wszystkim ociepleniem wizerunku Arabii Saudyjskiej na świecie. Decyzją FIFA to właśnie ten kraj w 2034 roku zorganizuje - po raz pierwszy w historii - mistrzostwa świata. Klub Ronaldo negocjuje natomiast z UEFA udział w... fazie grupowej Ligi Mistrzów, już od sezonu 2024/2025. Europejska federacja zastanawia się nad przyznaniem dzikiej karty, by za sprawą "jednego z najpopularniejszych zespołów na świecie" ożywić elitarne rozgrywki.
W gronie dziesięciu najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie aż czterech występuje w lidze saudyjskiej. Najniższe miejsce na podium w rankingu zajmuje Neymar. Brazylijczyk leczący obecnie poważną kontuzję zagwarantował sobie w Al-Hilal pensję roczną w wysokości 112 mln dolarów. Niewiele mniej, bo 106 mln w Al-Ittihad pobiera Karim Benzema, niedawny rywal Roberta Lewandowskiego w walce o koronę króla strzelców ligi hiszpańskiej. Około połowę mniej w Al-Nassr dostaje natomiast Sadio Mane.
Na tle saudyjskich pensji te europejskie prezentują się wyjątkowo skromnie - nawet w angielskiej Premier League słynącej z rozrzutności. Okazuje się, że dopiero czwarty w rankingu Kylian Mbappe z francuskiego Paris Saint-Germain zarabia nawet nie połowę tego co Ronaldo, bo 110 mln dolarów. Jeszcze gorzej wypada Erling Haaland z Manchesteru City, na którego konto co roku wpada co najmniej 58 mln.
W połowie roku Robert Lewandowski też otrzymał wstępną propozycję transferu do Arabii Saudyjskiej, ale odmówił. Dlatego zamiast spodziewanych 150 mln dolarów zarabia w FC Barcelonie tylko i aż 34 mln, co czyni go dopiero jedenastym najlepiej zarabiającym piłkarzem świata. O 2 mln dolarów więcej otrzymuje od niego nowy lider Bayernu Monachium, Harry Kane.
TRANSFERY w GOL24
Oceniamy transfery Legii Warszawa. Ranking letniego okienka....
