Podział punktów w meczu Lechia - Widzew. Dwa karne, w tym jeden wątpliwy. Sędziował Szymon Marciniak

Jakub Jabłoński
PAP/Piotr Matusewicz
Lechia Gdańsk zremisowała w meczu 10. kolejki PKO Ekstraklasy z Widzew Łódź. Prowadzący to spotkanie sędzia Szymon Marciniak podyktował dwa karne, w tym jeden dość dyskusyjny. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, choć piłkę meczową w końcówce miał Jakub Łukowski z Widzewa. Piłkarz zaprzepaścił sytuację sam na sam z Szymonem Weirauchem.

PKO Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 1:1 (1:0)

Najciekawszy piątkowy mecz 10. kolejki PKO Ekstraklasy zaczął się obiecująco dla podopiecznych trenera Daniela Myśliwca. Widzew za sprawą Sebastiana Kerka wykreował sobie parę znakomitych okazji. Najlepszą miał Imad Rondić, który był bliski wykorzystania swojej szansy w 9. minucie rywalizacji w Gdańsku. Znakomite podanie niemieckiego pomocnika zostało zaprzepaszczone w stuprocentowej sytuacji przez bośniackiego snajpera.

Lechia w pierwszej połowie również stwarzała sobie sytuacje. Aktywny był Maksym Chłań, a swoją okazję zmarnował Kacper Sezonienko, który uderzył tylko w boczną siatkę po dograniu kapitana, Rifeta Kapicia. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze otrzymali rzut karny po faulu Frana Alvareza na napastniku Bogdanie Viunnyku.

Do jedenastki podszedł wspomniany Kapić. Bośniak uderzył pewnie, po ziemi - czym zmylił bramkarza Widzewa Łódź, Rafała Gikiewicz. Doświadczony polski bramkarz przepuścił piłkę pod swoimi rękawicami. - No pechowo, analizowaliśmy. Dostałem materiał, że gdzieś tam w górny rejon będzie strzelał. Jak się nie wybijesz od razu w górę to nie ma szans. Piłkę jednak kopnął po ziemi - mówił przed kamerami Canal+Sport przekonując jednocześnie, że mecz mieli pod kontrolą.

Kolejny rzut karny. Tym razem dla Widzewa

Bez zbędnych kontrowersji obyło się w drugiej połowie i faulu w drugą stronę. Obrońca Lechii uderzył łokciem Imada Rondicia w obrębie szesnastu metrów i decyzja sędziego Szymona Marciniaka mogła być tylko jedna. Wapno! Do rzutu karnego podszedł poszkodowany Bośniak i go wykorzystał. A Elias Olsson za swoje przewinienie otrzymał żółtą kartkę.

W samej końcówce swoją okazję miał Jakub Łukowski. Piłkarz Widzewa w kontrze całą energię chyba zmarnował na efektowny rajd, bo wykończenie na bramkę Szymona Weiraucha pozostawiło dużo do życzenia. Uderzył przewidywalnie dla bramkarza gdańskiej ekipy, który bez problemu wygrał ten pojedynek. To była piłka meczowa!

Spotkanie w Gdańsku zakończyło się podziałem punktów. Żadna z drużyn nie zdołała w końcówce przechylić szali na swoją stroną. Zatem podsumowując: dwa karne. Szymon Marciniak i jednym i drugim gwizdnął. Choć zwłaszcza pierwszy dla części fanów łódzkiego klubu był niezrozumiały. Widzew na 6. miejscu, Lechia na 13. lokacie w ligowej tabeli.

Oceny piłkarzy po meczu Lechia Gdańsk - Widzew Łódź (w skali 1-6):

Lechia Gdańsk

  • Szymon Weirauch - 4
  • Dominik Piła - 3
  • Bujar Pllana - 3
  • Elias Olsson - 2
  • Conrado - 3
  • Rifet Kapić - 4 (Loup-Diwan Gueho - bez oceny)
  • Iwo Żelizko - 3
  • Anton Carenko - 3 (Tomasz Neugebauer - bez oceny)
  • Kacper Sezonienko - 3
  • Maksym Chłań - 4
  • Bohdan Wjunnyk - 4 (Louis D'Amigo - 3)

Widzew Łódź

  • Rafał Gikiewicz - 3
  • Marcel Krajewski - 3 (Lirim Kastrati - 4)
  • Mateusz Żyro - 3
  • Juan Ibiza - 3
  • Samuel Kozlovsky - 3
  • Fran Alvarez - 2
  • Juljan Shehu - 3
  • Sebastian Kerk - 4 (Hubert Sobol - bez oceny)
  • Hilary Gong - 2 (Jakub Sypek - 5)
  • Imad Rondić - 4
  • Kamil Cybulski - 3 (Jakub Łukowski - 3)
od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl