Pogoń Szczecin rozniesiona przez Gent! "Portowcy" ulegli w Gandawie 0:5 i mogą się żegnać z kolejną rundą eliminacji

Jakub Jabłoński

9 sierpnia 2023, 21:56

Zobacz galerię (3 zdjęcia)

Liga Konferencji. Klęska Pogoni Szczecin w III rundzie eliminacji w Gandawie z tamtejszym KAA Gent. Belgijski zespół na własnym stadionie zabawił się z przedstawicielem polskiej ligi i wygrał 5:0. Prawdopodobnie to definitywny koniec tegorocznej przygody "Portowców" w europejskich pucharach. Bardzo trudno będzie im się podnieść za tydzień w rewanżu w Szczecinie.

Liga Konferencji. KAA Gent - Pogoń Szczecin 5:0 (4:0)

Pogoń fatalnie weszła w ten mecz. Drużyna prowadzona przez Jensa Gustafssona od 13. minuty przegrywała po tym jak bramkarz "Portowców" - Bartosz Klebaniuk wypluł przed siebie piłkę i dopadł do niej Gift Orban, który z zimną krwią pokonał młodego golkipera.

To nie koniec popisów 21-letniego bramkarza. W 35. minucie znowu przez Orbana dał się przelobować, a pięć minut później popisał się fatalnym w skutkach podaniem do Hugo Cuypersa. Belgijski napastnik bez żadnych skrupułów wykorzystał prezent polskiego bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki.

W końcówce pierwszej połowy drużyna z Gandawy podwyższyła jeszcze prowadzenie. Luka Zahović nie zachował odpowiedniej przytomności i zagrał piłkę we własne pole karne, idealnie pod nogi Cuypersa. Belg podwyższył prowadzenie swojej drużyny i skończył pierwszą część meczu z dubletem. Pogoń rozbita! 0:4!

W drugiej połowie "Portowcy", którzy nie mieli i tak już nic do stracenia coraz bardziej śmielej podchodzili pod pole karne rywali. Pierwszą sytuację pod bramką gospodarzy miał grecki napastnik Leonardo Koutris, który po dograniu Kamila Grosickiego z lewej strony miał kapitalną okazję do zdobycia bramki. Problem w tym, że Grek strzelił bardzo, ale to bardzo niecelnie.

Dobry początek drugiej połowy dla Pogoni skończył się dokładnie w 64. minucie. Gift Orban popisał się kapitalnym strzałem po przekątnej bramki strzeżonej przez pechowego w tym meczu Klebaniuka. Dzięki czemu nigeryjski napastnik zabierze piłkę po meczu, gdyż ustrzelił właśnie hattricka. Marzenia o IV rundzie "Portowcy" będą musieli odłożyć na następny rok. Nokaut 0:5 pokazuje tylko różnice klas między obiema ekipami.

Potencjalnym rywalem belgijskiego Gentu po dwumeczu z Pogonią Szczecin będzie wygrany pary Dila Gori - APOEL Nikozja.

Rozwiń

Przed tym jeszcze będzie czekać ich rewanż za tydzień w Szczecinie, ale nie ukrywajmy będzie to jedynie formalność, aby przypieczętować awans do następnej rundy.