Pojmani na wschodzie Ukrainy żołnierze Putina: Chodziło tylko o to, żeby przeżyć ten koszmar

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Najemnicy zostali zwerbowani do Grupy Wagnera w więzieniach we wrześniu 2022. Teraz cieszą się z jednego: że przeżyli…
Najemnicy zostali zwerbowani do Grupy Wagnera w więzieniach we wrześniu 2022. Teraz cieszą się z jednego: że przeżyli… Associated Press/East News
Nęcono ich zwolnieniem od najsurowszych kar. Obiecano pieniądze. Trafili w wir tak koszmarnych walk na Ukrainie, że cieszą się z tego, że trafili do niewoli, bo dzięki temu żyją.

W tym wszystkim chodziło o jedno: żeby przeżyć - tak o swoich przerażających doświadczeniach na froncie we wschodniej Ukrainie mówi CNN dwóch bojowników rosyjskiej Grupy Wagnera.

Żyją, bo trafili do niewoli

Nie ujawniono ich tożsamości. Obydwaj są żonaci, mają dzieci i zwerbowano ich w więzieniu. Jeden odsiadywał 20-letni wyrok za zabójstwo. Żyją, bo trafili do niewoli.

Obaj mówią o okropnych stratach w atakach „pierwszej fali”. - Było nas 90. Sześćdziesięciu zginęło w pierwszym ataku, zabitych przez ogień moździerzowy – mówił jeden z nich, wspominając atak koło wsi Biłohoriwka. Jeśli jednej grupie szturm nie wychodzi, idzie kolejna i tak do skutku.

Drugi uczestniczył w pięciodniowym szturmie przez las koło Łysyczańska.

- Pierwsze kroki były trudne ze względu na miny. Z 10 facetów siedmiu zginęło od razu – mówił. - Nie możesz pomóc rannym. Ukraińcy ostro do nas walili, więc jeśli rany były niewielkie, trzeba iść dalej, bo inaczej trafisz pod ogień - relacjonował.

Pięć koszmarnych dni

Jesteś w tym pięć dni, ludzie umierają obok mnie, modląc się i błagając o wodę. Myślisz, że możesz odłożyć broń i nic więcej się nie wydarzy. A potem walka od nowa, a [Ukraińcy] wciąż do nas walą - mówi.

Niektórzy porzucali broń w lesie. Ale to oznaczało jedno: znaleźć się pod ostrzałem snajpera i umrzeć. - Nie zabierano rannych. Jak cię trafili, toczysz się sam w jakieś bezpieczne miejsce - opowiada.

Kiedy przybywa ofiar, dostajesz rozkaz załadowania ich na samochód i nie myślisz, kto nie żyje, a kto jest ranny – powiedział jeden z bojowników.

Przez kilka tygodni spędzonych na froncie mówili, że mieli tylko jeden instynkt. Żeby przeżyć, bez względu na koszty – mówił ten, który brał udział w ataku przez las.

Stali się nieczuli na los ofiar, Ukraińców zabijali z zimną krwią. - Jeden z naszych został na stanowisku, był wystraszony. Dostaliśmy rozkaz ucieczki, a on schował się pod drzewem. Zgłoszono to dowódcy. Zabrano go kawałek od bazy. Kopał sobie grób, potem został zastrzelony - relacjonuje.

Najemnicy zostali zwerbowani do Grupy Wagnera w więzieniach we wrześniu 2022. Teraz cieszą się z jednego: że przeżyli…

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl