Miliardowe zyski Grupy Wagnera w Afryce. Mogą wpłynąć na finansowanie agresji na Ukrainę

OPRAC.:
Maciej Jasiński
Maciej Jasiński
Miliardowe zyski Grupy Wagnera w Afryce mogą finansować wojnę na Ukrainie
Miliardowe zyski Grupy Wagnera w Afryce mogą finansować wojnę na Ukrainie Fot. twitter.com/wagnerexorcist
Zyski grupy Wagnera z działań w Republice Środkowoafrykańskiej mogą sięgnąć miliarda dolarów i finansować agresję Rosji na Ukrainę - informuje w portal Politico.

W ciągu ostatniego roku walcząca na Ukrainie rosyjska grupa Wagnera znacznie poszerzyła skalę operacji w Republice Środkowoafrykańskiej. Za zyski z wydobycia metali i kamieni szlachetnych grupa będzie mogła finansować nowych najemników i zakupy broni - pisze "Politico", powołując się na anonimowe źródła dyplomatyczne.

Rosja zdobywa poparcie w Afryce

Dziennikarze "Politico" informują, że grupa m.in. rozbudowała i ufortyfikowała kopalnię złota Ndassima, budując mosty przy przeprawach przez rzekę i rozmieszczając w kluczowych miejscach działka przeciwlotnicze. Władze Republiki Środkowoafrykańskiej nie pozwalają na przelot dronów sił pokojowych ONZ nad kopalniami. Zdarzało się też, że ostrzeliwały je wojska Republiki. Zdaniem amerykańskich urzędników oznacza to, że grupa Wagnera zdobywa kontrolę polityczną w kraju - pisze "Politico".

W piątek BBC poinformowała z kolei o drugim w ostatnich miesiącach przypadku śmierci studenta z kraju afrykańskiego, zwerbowanego do walki na Ukrainie przez Grupę Wagnera. W październiku na froncie zginął 33-letni obywatel Tanzanii, skazany w 2021 roku w Moskwie za handel narkotykami. W połowie listopada ubiegłego roku pojawiły się doniesienia o identycznym przypadku studenta z Zambii, który trafił w Rosji do więzienia, a następnie poniósł śmierć na Ukrainie, walcząc w szeregach wagnerowców.

Rosyjska grupa Wagnera rozszerza wpływy w Afryce

Zapowiedzi finalizacji kontraktu rządu Mali z tzw. grupą Wagnera zagrażają przyszłej współpracy wojskowej państw UE z tym krajem. Zaangażowanie w Mali byłoby kolejną dużą interwencją wagnerowców na kontynencie. Choć ewentualne rozmieszczenie nieformalnych sił rosyjskich nie pomoże pokonać dżihadystów, zapewni Rosji sukces prestiżowy i możliwość prezentowania się państwom afrykańskim jako partner alternatywny wobec Zachodu.

od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pisząc artykuł rozumiem,że byłeś w Afryce,czy w telewizji mówili?
J
Jan Borowy
"Zdaniem amerykańskich urzędników oznacza to, że grupa Wagnera zdobywa kontrolę polityczną w kraju (Republiki Środkowoafrykańskiej)" - rozpacza "Poltico. Kto czytał "Psy wojny" Fredericka Forsytha (w filmie ten wątek jest mniej wyeksponowany) ten pamięta, że najemnicy zdobyli formalną władzę w fikcyjnym afrykańskim kraju, sprowadzili z emigracji prezydenta i zrealizowali marzenie wszystkich najemników od zarania dziejów - własne państwo, gdzie mogliby spokojnie dożywać starości. Coś w rodzaju enklawy w Rodezji, obecnie Botswana, dokąd trafili żołnierze SS, striłci UPA i "żołnierze wyklęci" głównie NSZ.
G
Gość
20 stycznia, 19:49, Jan Borowy:

Blackwater jak wiadomo działa za darmo, buduje szkoły, szpitale, rozdaje dzieciom cukierki. Zwykle dopłaca do swych misji. Zastają kraj zrujnowany, rozdarty konfliktami a pozostawiają szczęśliwy, spokojny, wesołych mieszkańców i kwitnącą gospodarkę

20 stycznia, 20:01, Gość:

Pięknie napisane:)

Poprawnie politycznie.

G
Gość
20 stycznia, 19:49, Jan Borowy:

Blackwater jak wiadomo działa za darmo, buduje szkoły, szpitale, rozdaje dzieciom cukierki. Zwykle dopłaca do swych misji. Zastają kraj zrujnowany, rozdarty konfliktami a pozostawiają szczęśliwy, spokojny, wesołych mieszkańców i kwitnącą gospodarkę

Pięknie napisane:)

J
Jan Borowy
Blackwater jak wiadomo działa za darmo, buduje szkoły, szpitale, rozdaje dzieciom cukierki. Zwykle dopłaca do swych misji. Zastają kraj zrujnowany, rozdarty konfliktami a pozostawiają szczęśliwy, spokojny, wesołych mieszkańców i kwitnącą gospodarkę
a
apartheid i walusek ok
wagnerowcy mają złoto i diamenty a murzyny i banderowskie żydy mają trupy i muchy
G
Gość
Amerykanie mimo wieku przypadków ludobójstwa nigdy nie zainteresowali się Afryką i jakąkolwiek interwencją:) Nie dziwne nie ma ropy, a jak jest to nie ma infrastruktury która by można było przejąć:) Skorzystali ruscy:)
Wróć na i.pl Portal i.pl