Krzysztof Piątek z kolejnym trafieniem
Trzeba przyznać, że forma strzelecka jest imponująca. Napastnik w sobotnim meczu 27. kolejki tureckiej ekstraklasy upolował swoje 13. trafienie w bieżących rozgrywkach. Tym razem przeciwko drużynie Gaziantep. Równo po godzinie gry snajper urodzony w Dzierżoniowie świetnie odnalazł się w polu karnym i przytomnym uderzeniem z główki dał prowadzenie swojej drużynie.
Gospodarze jednak parę minut byli blisko wyrównania. Wcześniej piłka zatrzepotała w siatce po strzale jednego z kolegów Piątka, ale prowadzący spotkanie arbiter dopatrzył się spalonego i gol ostatecznie nie został uznany. Potem Denis Dragus zdołał pokonać bramkarza broniącego dla drużyny reprezentanta Polski. Co ciekawe... w tym wypadku również VAR później anulował trafienie.
Dla 28-latka przyjście do ligi tureckiej jest wyjątkowo udane. We wcześniejszych kolejkach strzelał jak na zawołanie i to nie po jednym golu, ale po dwa czy nawet trzy. Wydaję się, że stary dobry napastnik, którego mogliśmy podziwiać na San Siro w barwach AC Milan w pamiętnym sezonie 2018/19 powrócił do masowego strzelania.
Krzysztof Piątek nie daje o sobie zapomnieć! HAT-TRICK Polaka zapewnił zwycięstwo
Z Konyasporem swego czasu popisał się trzema bramkami, a tydzień później zanotował dublet przeciwko Istanbulsporowi. Przypominamy, że forma polskiego napastnika wyjątkowo nas może cieszyć, gdyż w marcu gramy pierwszy barażowy mecz z Estonią.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Legia Warszawa. Kosta Runjaić odejdzie po kompromitacji z no...
