Polka dalej zawieszona w Paryżu. Prezes Związku Kajakowego walczy o Dorotę Borowską

Filip Bares
WOJCIECH MATUSIK
Prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz wciąż ma małą nadzieję, że kanadyjkarka Dorota Borowska wystąpi na igrzyskach w Paryżu. "Składamy pismo do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu z wnioskiem o przyspieszoną rozprawę" - powiedział

Spis treści

Borowska zawieszona

W czwartek szef POLADA Michał Rynkowski poinformował PAP, że nie doszło do uchylenia zawieszenia kanadyjkarki Doroty Borowskiej, w której organizmie wykryto niedozwoloną substancję - klostebol. Są minimalne szansę na ścieżkę odwoławczą, ale ta decyzja najprawdopodobniej ostatecznie przekreśla jej szansę na udział w igrzyskach w Paryżu.

"Składamy pismo do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu z wnioskiem o przyspieszoną rozprawę. Trudno jednak powiedzieć, jakie są szanse na to, że ona odbędzie się przed pierwszym startem (kajakarze i kanadyjkarze rywalizację rozpoczną 6 sierpnia). Może jutro będę coś więcej wiedział. Przyznam, że pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją" - przyznał sternik polskiej federacji.

Będzie zastępstwo?

Jeśli status Borowskiej się nie zmieni w ciągu najbliższych kilku dni, w rywalizacji kanadyjkarek wystąpią tylko dwie Polki - Katarzyna Szperkiewicz i Sylwia Szczerbińska. Obie będą mogły wystartować w dwójce na 500 m - zawodniczki płynęły razem podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata, w których zajęły dziewiątą lokatę.

"Według moich informacji będziemy jeszcze mogli dokonać zmiany na liście startowej" - wyjaśnił Kotowicz.

Szperkiewicz ma także zaplanowany udział w konkurencji jedynek na 200 m.

W połowie lipca PZKaj poinformował o wykryciu niedozwolonego środka w próbce pobranej od zawodniczki. W organizmie 28-letniej Borowskiej znaleziono śladowe ilości klostebolu. Decyzją Międzynarodowej Federacji Kajakowej Borowska została natychmiast zawieszona i nie znalazła się w składzie reprezentacji olimpijskiej. Feralny środek miał znaleźć się w maści, który kanadyjkarka wcierała w swojego psa, po tym jak poranił łapy podczas spaceru na zgrupowaniu we włoskiej Sabaudii.

Zawodniczka Posnanii, chcąc udowodnić swoją niewinność wybrała się wraz ze swoim psem do Strasburga. Oboje zostali przebadani przez lekarza, który specjalizuje się w diagnozowaniu takich sytuacji. Według władz polskiego związku wyniki miały potwierdzić wersję zdarzeń reprezentantki kraju.

Borowska jest najbardziej utytułowaną zawodniczką w grupie kanadyjkarek, ma na koncie m.in. złoty medal Igrzysk Europejskich w Krakowie i tytuł mistrzyni Europy, który wywalczyła miesiąc temu w węgierskim Szegedzie. Na tych zawodach znakomicie zaprezentowała się także w dwójce z Sylwią Szczerbińską - ta osada zdobyła dwa srebrne krążki na 200 i 500 m. Borowska trzy lata temu zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie w swojej koronnej konkurencji C1 200 m zajęła czwartą lokatę.

(PAP)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
szkoda sportowki ale coz jesli nasi nie umia bronic sportowcow ani kopalni ani rurociagow ani lotnisk ...
A
Adam
troche pozno popiski
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl