Spis treści
Worek medali Biało-Czerwonych narciarzy wodnych
Ośrodek sportów wodnych Wake Zone Stawiki w Sosnowcu drugi raz w historii był areną MŚ w najbardziej prestiżowej kategorii Open. W 2021 roku Polacy rozczarowali, bo nie zdobyli żadnego krążka. Po trzech latach Polacy są już zaliczani do światowej czołówki i było to widać.
W sobotę, srebrne medale zdobyli Ewa Bartoszewska oraz Jakub Siedlarski. Oboje reprezentują klub KS Zefir Bytom. Były to medale w jeździe figurowej. Siedlarski w niedzielę zdobył brąz w slalomie i również brąz w trójkombinacji. Brąz dołożyła w skokach Zuzanna Polkowska (MOS Augustów), a złoto w skokach zdobył Erwin Zawadzki z MOS Augustów.
Podium w klasyfikacji punktowej. Lepsi tylko nasi sąsiedzi
W klasyfikacji punktowej Polacy zajęli trzecią pozycję. Triumfowali Niemcy, a drudzy byli Słowacy. Nasi południowi sąsiedzi zdobyli tyle samo punktów, co Polacy, ale mieli więcej lepszych miejsc.
1. Niemcy – 7953,69 pkt
2. Słowacja – 7773,33 pkt
3. Polska – 7773,33 pkt
Po swoim wyczynie, głos zabrał Jakub Siedlarski. Powiedział:
Po czternastu latach ciężkich treningów i startów w zawodach wreszcie doczekałem się tak niezwykłego dnia. Moje indywidualne medale mistrzostw świata to spełnienie marzeń. Te wyniki, szczególnie tytuł wicemistrza globu w mojej koronnej konkurencji, czyli jeździe figurowej, jeszcze bardziej mnie motywują. Chce się nadal rozwijać, chcę pobijać swoje personalne rekordy. Super, że dołożyłem się także do medalu drużynowego dla Polski. Zresztą nasza narodowa reprezentacja zrobiła tu w Sosnowcu znakomity wynik. Naprawdę mamy powody do dumy – podsumował Jakub Siedlarski.
