Polska olimpijka Marta Lach podpisała kontrakt z "kolarskim Realem Madryt". "To spełnienie marzeń"

Marta Lach ma za sobą bardzo dobry sezon. Była w TOP 40 kolarek światowego rankingu, zajęła szóste miejsce w wyścigu Paryż-Ruobaix, czy wreszcie zajęła 10. miejsce podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wynikami zapracowała na transfer do Team SD Worx-Protime, czyli zespołu uznawanego za najlepszy.

Sama Marta Lach w rozmowie z klubową stroną powiedziała, że transfer do teamu, jest jak spełnienie marzeń, a ona ma teraz motywację do tego, aby stać się jeszcze lepszą.

To spełnienie marzeń. Podpisanie kontraktu z najlepszą drużyną na świecie, kto by tego nie chciał? Jestem bardzo zmotywowana, aby jeździć u boku tak mocnych zawodniczek. To duży krok w mojej karierze i jestem przekonana, że pomoże mi stać się lepszą. Dla mnie jest to również potwierdzenie, że podejmuję właściwe kroki. Czerpię z tego pewność siebie. Kiedy Anna van der Breggen przysłała mi wiadomość, bardzo się ucieszyłam. Jest dla mnie wielką inspiracją i wielką mistrzynią. Znam swoją wartość, ale kiedy kontaktuje się z tobą taki mistrz, jesteś podwójnie zmotywowana, by razem realizować marzenia.

Zapytana o swoje najmocniejsze cechy, Lach powiedziała, że na pewno jest to duch walki oraz tego, że nigdy się nie poddaje. Jako przykład podała etapowe zwycięstwo na Tour de Romandie 2022. Wówczas sezon nie był dla zawodniczki dobry, a podczas tego wyścigu, zgubiła komputer rowerowy. Lach nie poddała się i wygrała etap, który był jej ostatnią szansą w tamtym sezonie.

Coraz lepiej radzę sobie w jeździe na czas. Nie mogę się doczekać jazdy na Specialized Shiv TT Disc. Dzięki najlepszemu sprzętowi i profesjonalnemu wsparciu mam nadzieję na zrobienie dalszych postępów — dodała Marta Lach.

Kontrakt Marty Lach w Team SD Worx-Protime został podpisany do 2027 roku. Transfer Lach skomentował dziennikarz Interii Tomasz Czernich. Napisał, że transfer Lach do nowej ekipy, jest jak transfer do Realu Madryt.

Marta Lach w kolarskim Realu Madryt — napisał Czernich.

Źródło: Interia/Przegląd Sportowy