Polska sobota w Portugalii. Zuzanna Maślana w tej kategorii nie miała sobie równych!

Łukasz Konstanty
Zuzanna Maślana podczas halowych mistrzostw Polski 2024
Zuzanna Maślana podczas halowych mistrzostw Polski 2024 Fot. PAP/Mikołaj Kuras
Portugalska Leiria jest gospodarzem odbywającego się w ten weekend lekkoatletycznego Pucharu Europy w rzutach. Pierwszego dnia rywalizacji bardzo dobrze spisali się kulomiotka Zuzanna Maślana oraz młociarz Dawid Piłat, którzy wygrali zawody w kategorii wiekowej do lat 23.

Dwa zwycięstwa Biało-Czerwonych

Maślana, niespełna dwudziestoletnia zawodniczka, która na co dzień związana jest z klubem MLKL Płock, w lutym została seniorską wicemistrzynią Polski. W Portugalii w najlepszej próbie uzyskała wynik 17,08, co pozwoliło jej zająć pierwszą lokatę. Wspomniany rezultat jest tylko o 17 centymetrów gorszy od należącego do niej rekordu Polski w kategorii do lat 20.

Nie był to jedyny polski triumf pierwszego dnia zmagań. Zwycięstwo odniósł także Dawid Piłat, który najlepszy okazał się w rzucie młotem w kategorii do lat 23. W najlepszej próbie nasz zawodnik uzyskał rezultat 71,52.

Powody do radości ma także Marcelina Witek-Konofał. Polska oszczepniczka uzyskała czwarty wynik dnia, rezultat 60,08 m zapewnił jej jednak prawo startu w czerwcowych mistrzostwach Europy, które odbędą się w Rzymie.

- Wreszcie wracam i wracam zdrowa. Po tylu latach bardzo to doceniam. Wynik 60.08 jest spełnieniem założonego przed startem zadania, bo chciałam tutaj rzucić 60 metrów. Jestem ostatecznie bardzo zadowolona - powiedziała po konkursie oszczepniczka (za mediami społecznościowymi PZLA)

Problemy zdrowotne Marii Andrejczyk

Powodów do radości nie ma natomiast Maria Andrejczyk. W trakcie konkursu oddała tylko dwa rzuty, do trzeciej próby nie podeszła. Okazało się, że oszczepniczka boryka się z kłopotami zdrowotnymi.

- Jestem właśnie po pierwszym starcie na Pucharze Rzutów w Leirze. Start zakończyłam z wynikiem 55.07. Niestety na parę dni przed zawodami naciągnęłam sobie przywodziciel. Do dostatniej chwili wspólnie z trenerem i fizjoterapeutą walczyliśmy o przywrócenie go do sprawności. Zaryzykowałam i rzuciłam dwa razy w konkursie, przyznam szczerze, że ciężko rzuca się z przeskoku i bez prawej nogi. Niemniej, start kontrolny zaliczony, wiemy nad czym pracować, bark śmiga bez zarzutów. Wracamy do Polski i do cięższego treningu - napisała w mediach społecznościowych Andrejczyk.

W niedzielę drugi dzień zmagań w Pucharze Europy w rzutach. Tego dnia odbędzie się m.in. rywalizacja w rzucie młotem kobiet i pchnięciu kulą mężczyzn.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl