Polska-Chorwacja. Chcą zignorować polskich kibiców na Stadionie Narodowym

Zbigniew Czyż
Szymon Starnawski
Chorwacki piłkarz Andrej Kramarić przyznał, że jest mu przykro, że kapitan Biało-Czerwonych Robert Lewandowski nie zdobył Złotej Piłki w 2020 roku. "Zasłużył na nią" - stwierdził 33-letni napastnik przed wtorkowym meczem z Polską w Lidze Narodów.

Lewandowski, jako zdobywca potrójnej korony z Bayernem Monachium i król strzelców niemieckiej ekstraklasy, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów, był faworytem plebiscytu magazynu "France Football" przed czterema laty. Organizatorzy postanowili jednak nie wręczać nagrody za ten rok ze względu na pandemię COVID-19.

"Lewandowski jest z pewnością jednym z najlepszych napastników w ostatnich 20-30 latach. Mam duży szacunek do niego, grałem przeciwko niemu wiele razy. Przykro mi, że w 2020 roku nie zdobył Złotej Piłki, zasłużył na to, ale wyszło, jak wyszło" - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie Kramarić, który jest piłkarzem występującego w Bundeslidze Hoffenheim.

We wtorek Chorwacja zmierzy się z biało-czerwonymi na PGE Narodowym w 4. kolejce grupy 1 najwyższej dywizji Ligi Narodów.

"Spodziewamy się intensywnego meczu, który nie będzie łatwy. Wszyscy wiemy, że gospodarze mogą być nieprzyjemnym przeciwnikiem. Nasz cel jest jasny: zdobyć trzy punkty. Polacy mają światowej klasy zawodników, na czele z Lewandowskim, który może wykorzystać w zasadzie każdą szansę" - przyznał Kramarić.

Dodał, że duże doświadczenie piłkarzy reprezentacji Chorwacji jest pewnym ułatwieniem w wyjazdowych meczach.

"Jesteśmy przygotowani na to, że będzie bardzo gorąca atmosfera, ale potrafimy być skoncentrowani i w pewnym stopniu zignorować tego "dwunastego zawodnika", jakim jest publiczność" - zapewnił.

Jeśli Kramaric we wtorek wystąpi, rozegra setny mecz w drużynie narodowej. Strzelił dla niej 30 goli, co daje mu czwarte miejsce w historii chorwackiej reprezentacji.

"Nigdy nie marzyłem o takich liczbach. Każdy mecz w reprezentacji to coś szczególnego, jak sen każdego dziecka. Będzie co opowiadać dzieciom i wnukom. Miłość do piłki i reprezentacji to coś, co cały czas pcha mnie do przodu" - przyznał.

Po trzech kolejkach Ligi Narodów Chorwacja ma sześć punktów i zajmuje drugie miejsce w grupie. Polska zgromadziła trzy i jest trzecia. Prowadzi Portugalia z kompletem zwycięstw, a tabelę zamyka Szkocja z zerowym dorobkiem.

(PAP)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jak lemingi
A kto nie ignoruje tych piłkarzy?

Proszę ja was. Od zmiany systemu czyli przez ostatnie 30kilka lat ZAWSZE wstyd przynoszą.

A wy dalej się nabieracie i ich żywicie.
k
kibel
Polscy kopacze niech sobie ten mecz odpuszczą, bo i tak przegrają jak zawsze.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl