Kijowski Uniwersytet Medyczny rozrasta się na Śląsku
Władze Kijowskiego Uniwersytetu Medycznego, w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainie i kierując się celem zapewnienia ciągłego szkolenia dla przyszłych lekarzy w bezpiecznym miejscu, otworzyły rok temu oddział w Polsce. W te lato pierwsze osoby, które przeniosły się tutaj z głównej siedziby uniwersytetu, ukończyły uczelnię. Studenci kształcą się w Bytomiu przy ulicy Wrocławskiej. Kijowski Uniwersytet Medyczny chwali się, że jest największym prywatnym uniwersytetem na Ukrainie.
- W ubiegłym roku studiowało z nami 700 osób. Nasza społeczność jest jednak większa – to 4000 studentów w Polsce i na Ukrainie. W tym roku spodziewamy się, że osób studiujących w Polsce będzie przynajmniej dwa razy więcej – mówi Oleksandr Potii, Dyrektor Polskiego Kampusu Kijowskiego Uniwersytetu Medycznego.
Aby pomieścić taką liczbę osób uczących się potrzeba jednak więcej miejsca. W Chorzowie przy ulicy Dąbrowskiego (tuż przy IV LO) i w Katowicach przy ulicy Zawiszy Czarnego (osiedle Tysiąclecia) widać banery, które reklamują, że w tych miejscach będzie miał swoją siedzibę Kijowski Uniwersytet Medyczny. Oleksandr Potii przekazał, że jeszcze w rozpoczynającym semestrze studenci będą się uczyć w Katowicach. W Chorzowie pojawią się nieco później (prawdopodobnie na drugi semestr).
Obecnie studenci kształceni są na trzech kierunkach: medycyna, stomatologia i farmacja. W planach uniwersytetu jest jednak nabór w roku akademickim 2024-2025 na kolejne trzy: fizjoterapia, pielęgniarstwo. psychologia kliniczna (studia podyplomowe).
Język wykładania i uprawnienia po studiowaniu na uczelni
- Kijowski Uniwersytet Medyczny kształci w Polsce zgodnie z ukraińskimi programami edukacyjnymi w języku ukraińskim oraz angielskim. Angielski jest przeznaczony z zasady dla wszystkich obcokrajowców – opowiada dyrektor polskiego kampusu KUM.
Na uczelni studiują ludzie z aż 62 państw. Uczelnia jest też otwarta dla Polaków. Pamiętać jednak trzeba, że studenci otrzymują dyplom ukraińskiej uczelni i co za tym idzie uprawnienia medyczne do uprawiania zawodu w tym kraju. Aby leczyć w Polsce konieczne jest uzyskanie nostryfikacji. Władze uczelni zapewniają, że pomogą w jej uzyskaniu. Według Oleksandra Potii nie powinno to sprawić większego problemu. Programy nauczania mają się pokrywać w obu krajach w 85-90 proc.
Ukraińscy studenci w polskiej rzeczywistości
Kijowski Uniwersytet Medyczny umożliwia odbywanie praktyk w Polsce już od 2014 roku. Jak sobie radzą ukraińsko i angielskojęzyczni studenci w naszym kraju? W czasie nauki muszą przecież współpracować z polskimi lekarzami, polskimi pacjentami i korzystać z polskiej dokumentacji medycznej. Obcokrajowcy często porozumiewali się po angielsku – m.in. z lekarzami w Knurowie. Ukraińcy ze względu na bliskość języka mają o wiele łatwiej.
- Studenci z Ukrainy szybko uczą się języka. Dla nich to nie stanowi problemu. Pomimo tego, zorganizowaliśmy Katedrę Języka i Kultury Polskiej. Wszyscy studenci na polskim kampusie mają zajęcia z języka polskiego – w tym z medycznego języka polskiego, aby mogli sobie poradzić z komunikacją w szpitalach podczas praktyk – dodaje nasz rozmówca.
Nie przeocz
- Najlepsze MEMY na rozpoczęcie roku szkolnego. Uczniowie płaczą, rodzice przeżywają
- Podwyżka cen węgla w sklepie PGG od początku września. Sprawdź
- Tak wyglądała szkoła w okresie PRL-u. Pamiętacie te fartuchy? Archiwalne zdjęcia
- Galeria Katowicka ma już 10 lat. Tłumy napierały na drzwi. To był szał! Zdjęcia
