Nic dwa razy się nie zdarza?
Mecz na torze w Lublinie miał odbyć się jeszcze w kwietniu. Z powodu nawierzchni toru nie doszło do spotkania. Prognozy na 15 maja, nie są wcale tak optymistyczne. Jednak, jak na razie mecz ma zostać odjechany zgodnie z planem. Jak podaje biuro prasowe klubu, plandeka na dzisiejsze spotkanie jest założona od wczorajszego popołudnia.
W Lublinie, opady deszczu mają ustąpić do godziny 16. Mecz zaplanowano na 19:15.
Osłabienie zespołu Motoru
Podopieczni trenera Macieja Kuciapy będą musieli się mierzyć bez Dominika Kubery. 24-letni żużlowiec trafił do szpitala, po tym jak upadł na tor podczas treningu na stadionie narodowym. To duże osłabienie dla drużyny, ponieważ Kubera w dwóch spotkaniach u siebie przywoził odpowiednio: 10 punktów ze Spartą Wrocław oraz 13 punktów z Unią Leszno. Z całego zespołu może się poszczycić największą liczbą zwycięstw indywidualnych.
Optymistyczne prognozy donoszą o 2-3 miesiącach przerwy, a niestety te mniej pochlebne o całym sezonie.
Finaliści GP Warszawy w Lublinie
Humory lubinianom przed poniedziałkową batalią na pewno poprawiło to, że całe podium w sobotnim Grand Prix padło ich łupem. Wygrał Fredrik Lindgren. Za jego plecami uplasowali się Jack Holder oraz Bartosz Zmarzlik. Do Lublina przyjedzie czwarty finalista - Jason Doyle. Australijczyk po starciu ze Zmarzlikiem został wykluczony z powtórki finału. Czy weźmie odwet?
- Nie można lekceważyć żadnego rywala, a Wilki pokazały, że wcale nie są słabą drużyną
- powiedział menedżer lublinian Jacek Ziółkowski.
Transmisja meczu Platinum Motor Lublin - Cellfast Wilki Krosno w Eleven Sports1. Pierwszy bieg o godzinie 19:15.
