"Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, w końcu kandydat opozycji kiedy startował na to stanowisko, upomniał na piśmie marszałek województwa lubuskiego Elżbietę Polak, że próby tłumienia krytyki prasowej, także nieprzychylnych artykułów dla pani marszałek, stanowi naruszenie art. 54 Konstytucji RP" - zaczął rozmowę z posłem redaktor Krzysztof Świątek. I zapytał, czy marszałek straci stanowisko?
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. To zależy od radnych wojewódzkich.
- A powinna? - dopytywał Świątek.
Zgadzam się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Nie powinno się tłumić krytyki prasowej. Nie powinno się wpływać na dziennikarzy i nie powinno się tej sprawy tuszować. Ona powinna być wyjaśniona od początku do końca. Bez dwóch zdań - podkreślił poseł Platformy.
W dalszej części rozmowy partyjny kolega marszałek Polak przyznał, że popełniła błąd i że się zagalopowała, a jej ewentualne odwołanie powinno być poprzedzone głębokim namysłem przewodniczącego (Donalda Tuska) i radnych wojewódzkich.
Chodzi o to, żeby to nie było ze szkodą dla struktur PO, bo my się teraz szykujemy do przejęcia władzy, więc żebyśmy się nie zagalopowali w sprawach, które nie mają nic wspólnego z racją kraju.
I dodał, iż nie chciałby, "by wszystko się popsuło za sprawą niewłaściwego zachowania jednego urzędnika w jakimś województwie".
