Przestępcy nie odebrali porwanemu mężczyźnie telefonu komórkowego, więc sam - z lasu - zadzwonił po policję.
Policja nie zdradza motywów działania sprawców. Nieoficjalnie wiemy, że mogło chodzić o zwrot długu. Wiadomo też, że porywacze zabrali swojej ofierze laptopa, a potem sprzedali go w jednym z lombardów. Tam odzyskała go policja.
- Zatrzymani, to dwaj mężczyźni w wieku 22 i 30 lat oraz 23 – letnia kobieta. Wszyscy są mieszkańcami Wrocławia. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu - mówi Paweł Petrykowski z policji. - Na wniosek policji i prokuratury, sąd wobec dwóch podejrzanych mężczyzn zastosował już środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za czyny, o które są oni podejrzani, grozi im 15 lat pozbawienia wolności - dodaje policjant.
Zobacz też: Zamiast papierowego biletu w tramwaju i autobusie "skasujesz" teraz kartę bankomatową