W taki sposób parlamentarzysta odniósł się do debaty, która odbyła się w zeszłym tygodniu w Sejmie na temat dwóch obywatelskich projektów ustaw dotyczących aborcji.
Pierwszy został zgłoszony przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Aborcji”. Ta regulacja wprowadza całkowity zakaz usuwania ciąży wraz z odpowiedzialnością karną dla każdego, kto spowoduje śmierć dziecka poczętego, w tym również dla matki. Drugi projekt ustawy przygotował komitet „Ratujmy Kobiety”. Tu proponuje się liberalizację obecnych przepisów poprzez wprowadzenie prawa dla kobiety do przerwania ciąży do końca 12. tygodnia.
W czwartek Sejm zdecydował, że będzie dalej pracował nad rozwiązaniem zaostrzającym istniejący od ponad 20 lat kompromis w sprawie aborcji.
- Prawo aborcyjne powinno zostać poprawione. Nie można używać słowa „kompromis” w stosunku do dzieci, które są mordowane. Przy każdej okazji powtarzam, że nie możemy mówić o kompromisie w kwestii mordowania dzieci. Dziecko albo jest mordowane, albo nie. Przepisy, które obowiązują, sprawiły, że w ubiegłym roku 996 dzieci zostało zamordowanych z pobudek eugenicznych, ponieważ wykryto u nich zespół Downa. Tę ustawę po prostu wykorzystywano do mordowania dzieci. Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni - mówi Dominik Tarczyński.