Posiedzenia rządu zdominowane przez premiera Donalda Tuska? Wicepremier Krzysztof Gawkowski tłumaczy, jak wyglądają

W przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie. Wicepremier, minister cyfryzacji, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski pytany przez i.pl podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu o kandydata Lewicy na prezydenta odpowiedział, że Lewica na pewno wystawi swojego kandydata lub kandydatkę w wyborach prezydenckich. – Szansa na pokazywanie programu jest do nas tym, co jest najważniejsze w polityce oraz służby budowaniu poczucia po co chcemy wygrywać wybory i po co jesteśmy w rządzie, jak chcemy zmieniać polską scenę polityczną, więc kandydat Lewicy na pewno będzie – tłumaczył.

Wicepremier przyznał, że Lewica proponowała partnerom z koalicji 15 października wspólnego kandydata, ale nie było odzewu. – Inni mówią, że wystawią swojego kandydata, więc my też go wystawimy – dodał.

Podkreślił, że kandydat będzie znany na przełomie roku – końcówce tego lub początku 2025 roku.

Krzysztof Gawkowski pytany, czy będzie to ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk lub ministra ds. równości Katarzyna Kotula, bo te dwa nazwiska najczęściej pojawiają się w mediach, odpowiedział, że nie ma dzisiaj takich rozmów. – One towarzyszą spekulacjom medialnym, ale nie debacie politycznej – dodał.

Dopytywany, czy kandydatką Lewicy na prezydenta będzie kobieta, odpowiedział, że „samo wystawienie kandydata nie oznacza, że ktoś zostaje prezydentem”. – Trudno, żebym dzisiaj skreślił wszystkich mężczyzn w partii albo wszystkie kobiety – mówił.

Pytany, czy może sam wystartuje na prezydenta, Krzysztof Gawkowski przyznał, że „nie czuje takiej potrzeby, żeby dzisiaj z relacji i rządowych, i z obowiązków, które ma, walczyć o prezydenturę w 2025 roku”.

Wicepremier pytany przez i.pl o to, czy Nowej Lewicy potrzebna jest zmiana przywództwa, bo na Campusie Polska Przyszłości młodzi ludzie stwierdzili, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty nie sprawdził się na stanowisku współprzewodniczącego Nowej Lewicy, przypomniał, że Włodzimierz Czarzasty wraz z Robertem Biedroniem po 18 latach doprowadzili Lewicę do współrządzenia Polską. – Ja bym brał pod uwagę cały okres posuchy, która była po 2005 roku. Dzisiaj moja pozycja w rządzie to też jest wynik wyborów w 2023 roku. To, że Lewica ma swojego wicepremiera, ma swoich czterech ministrów, ma program który wdraża, dotyczący polityki społecznej i polityki mieszkaniowej, odpowiedzialności za transformację cyfrową i transformację energetyczną, za „Aktywnego Rodzica”, Rentę Wdowią czy podwyżki dla nauczycieli, to jest też zasługa naszych liderów. Zarówno Włodzimierz Czarzasty, jak i Robert Biedroń mówili o tym, że będą zmiany w partii. Kto będzie nowym szefem okaże się pod koniec 2025 roku – wyjaśnił.

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu wideo, w którym wicepremier Krzysztof Gawkowski mówi o różnicach w koalicji rządzącej, m.in. dotyczących kwestii składki zdrowotnej, opowiada, jak wyglądają posiedzenia Rady Ministrów, a także o ostatnich wytycznych w sprawie aborcji. Wicepremier mówi też o cyberatakach na Polskę.

„Na Radzie Ministrów jest za mało dyskusji i dialogu, panuje dominacja premiera, ona jest zdecydowanie za duża” – powiedział kilka dni temu minister rolnictwa Czesław Siekierski (PSL). Krzysztof Gawkowski pytany czy to prawda, odpowiedział, że „premier, wicepremierzy i ministrowie mają prawo głosu w każdej sprawie, premier nie ogranicza głosu”. – Premier na samym początku powiedział, że będziemy rozmawiali ze sobą szczerze i uczciwie. Każdy może się zgłosić, tylko, że są też ministrowie, którzy dużo mówią. Tak jest wszędzie, w każdej pracy. Jak ktoś mówi 20 minut, a drugi minister nie mówił nawet dwóch minut, to wiadomo, że czasem premier powie: „daj innemu coś powiedzieć”. Ale dobry szef też musi zarządzać. Jeżeli jest 20 ministrów, kilku chce zabrać głos, a jeden mówi 20-30 minut, to trzeba zwrócić mu uwagę – podkreślił.

Wicepremier zaznaczył, że „z premierem Tuskiem się bardzo dobrze pracuje”.

Krzysztof Gawkowski pytany zaś o ataki cybernetyczne na Polskę przyznał, że wczoraj było ich ponad tysiąc. – W sierpniu było to kilkadziesiąt tysięcy. Ataków cybernetycznych jest wciąż bardzo dużo, ale mniej niż w okresie maj i czerwiec. Wtedy byliśmy de facto bardzo atakowani przez Rosję. Dzisiaj ataków jest mniej, ale czujność musi być zachowana. Nigdy nikt nie zna miejsca, czasu i godziny, kiedy okaże się, że znowu nas zaatakowano – mówił.

Minister cyfryzacji przypomniał, że powołał połączone centrum operacji cyberbezpieczeństwa, czyli miejsce, gdzie spotyka się z szefami Agencji Wywiadu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i służb oraz Kontrwywiadu Wojskowego, po którym podejmowane są szybkie i skuteczne decyzje.

W wywiadzie z Krzysztofem Gawkowskim rozmawialiśmy też m.in. o tym, co łączy i dzieli koalicję rządzącą oraz o sprawie aborcji. Więcej w wideo.

Patronem medialnym XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu są „Gazeta Wrocławska” i „Strefa Biznesu”, należące do Polska Press Grupy - wydawcy m.in. ponad 500 serwisów miejskich skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl, 22 serwisów i 20 dzienników regionalnych oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Stronapodrozy.pl, Strefaedukacji.pl i Shownews.pl.