Spis treści
- "Dołek". Co to jest i dla kogo
- Posiłki dla zatrzymanych. Trzeźwiejący tylko z napojami
- Ile kalorii i pory jedzenia
- Catering za kratki. Tak jest m.in. w Rzeszowie
- Dzienna stawka żywieniowa w PdOZ: 3 posiłki za 35 złotych
- Jedzenie na dołku. Oto przykładowy jadłospis
- Posiłki "na zamówienie". Nie tylko z powodów zdrowotnych
- Kto płaci za pobyt i wyżywienie na dołku
"Dołek". Co to jest i dla kogo
Tzw. dołki to pomieszczenia na terenie policyjnych jednostek, gdzie umieszczane są – maksymalnie na 48 godzin – osoby zatrzymane bądź też nietrzeźwe, "zgarnięte" przez stróży prawa po podjętych przez nich interwencjach "do wytrzeźwienia". Bez względu na powód przetrzymywania danej osoby w takim miejscu, funkcjonariusze pełniący służbę w PdOZ (pomieszczenia dla osób zatrzymanych) mają obowiązek zapewnić jej bezpieczeństwo oraz odpowiednie warunki pobytu gwarantowane przez prawo.
Posiłki dla zatrzymanych. Trzeźwiejący tylko z napojami
Wytyczne dotyczące żywienia i menu na dołku zawarte zostały w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych z 4 czerwca 2012 r. (Dz.U. 2012 poz. 638). Wynika z nich, że na posiłek w PdOZ nie mogą liczyć ci, którzy zostali tam ulokowani tylko w następstwie samego odurzenia alkoholem. Im przysługują wyłącznie napoje – podobnie jak na izbach wytrzeźwień. Natomiast wszyscy przebywający w PdOZ ze statusem osoby zatrzymanej, mają zagwarantowane (oprócz napojów) posiłki wydawane trzy razy na dobę – w tym jeden gorący.
Ile kalorii i pory jedzenia
Co ciekawe, przepisy określają również wartość energetyczną „dołkowego” wyżywiania, która nie może wynieść mniej niż 2600 kcal na osobę dziennie. W przypadku kobiet w ciąży (tak jak i osób poniżej 18. roku życia, trafiających do policyjnych izb dziecka) prawnie zapewnione minimum to 3200 kcal.
Posiłki na dołkach wydawane są w godzinach:
- 7-8 (śniadanie),
- 12-14 (obiad – posiłek nieco bardziej kaloryczny niż dwa pozostałe),
- 18-19 (kolacja).
Pierwszy posiłek zatrzymani (z wyłączeniem osób konwojowanych z zagranicy) mogą dostać najwcześniej po upływie 5 godzin od umieszczenia w PdOZ.
Catering za kratki. Tak jest m.in. w Rzeszowie
Za przygotowanie odpowiedniego wyżywienia dla osób znajdujących się na dołku najczęściej odpowiadają – na podstawie zawartych umów – firmy cateringowe. Nie inaczej posiłki dla zatrzymanych zapewniane są w wielu jednostkach policji na Podkarpaciu. Przykładowo te, którymi karmieni są przebywający w izbie zatrzymań miejskiej policji w Rzeszowie sporządza i dostarcza lokalna firma BTW Catering Barbara Tomkiewicz-Węglarz. Jak przekazała nam podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy komendy przy ul. Jagiellońskiej wykonawca usługi wyłoniony został w drodze postępowania uproszczonego, z wyłączeniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych.
- Głównym kryterium wyboru wykonawcy była najniższa cena - nie kryje podkom. Magdalena Żuk.
Sprawdź, jak wygląda dołek w rzeszowskiej komendzie i jakie posiłki otrzymują zatrzymani, którzy tam przebywają!
Dzienna stawka żywieniowa w PdOZ: 3 posiłki za 35 złotych
Całodzienny koszt wyżywienia osób trafiających na dołek rzeszowskiej KMP (które składa się ze śniadania, obiadu, kolacji oraz ciepłych napojów) wynosi 35 złotych brutto.
Posiłki zamawiane są do komendy codziennie. Firma cateringowa dowozi je bezpośrednio przed podaniem zatrzymanym przez drzwi do celi – za co odpowiadają już oczywiście policjanci.
- Posiłek osoba zatrzymana spożywa w celi, gdzie ma do dyspozycji łóżko i stolik - opisuje oficer prasowy KMP w Rzeszowie.
I dodaje, że cela bywa również... czytelnią.
- W komendzie miejskiej zatrzymani mogą korzystać z biblioteki. Wybrane książki osoba zatrzymana zabiera ze sobą do celi - informuje M. Żuk. - Na policyjnych dołkach są też cele dla zatrzymanych z niepełnosprawnością. Gdy takie osoby potrzebują pomocy funkcjonariusza, mogą go wezwać poprzez naciśnięcie specjalnego przycisku.

Jedzenie na dołku. Oto przykładowy jadłospis
Sprawdziliśmy, co składa się na posiłki wydawane w PdOZ rzeszowskiej komendy miejskiej. Przykładowo są to: śniadanie – pieczywo, masło, wędlina (3 plastry), papryka, herbata; obiad – krem z pomidorów, filet z kurczaka w sosie z zielonych warzyw, kasza jęczmienna, surówka; kolacja – pieczywo, masło, ser żółty (3 plastry), ogórek zielony, herbata.
- Wyżywienie opiera się na zróżnicowanej diecie z odpowiednią kalorycznością posiłków. - podkreśla Barbara Tomkiewicz-Węglarz, właścicielka BTW Catering. - W przypadku policyjnej izby dziecka – którą również obsługujemy – oprócz śniadań, obiadów i kolacji zapewniamy całodzienne prowianty dla zatrzymanych transportowanych do innego miejsca.
Posiłki "na zamówienie". Nie tylko z powodów zdrowotnych
W PdOZ mogą przebywać wyłącznie pełnoletni, po uprzednim przebadaniu przez lekarza. Gdy ten uzna, że stan zdrowia zatrzymanej osoby nie stanowi przeciwwskazania do umieszczenia jej na dołku, jednak zmaga się ona np. z cukrzycą, osadzony bądź osadzona mają prawo do skorzystania z posiłków „specjalnych”. Czyli złożonych ze składników, które im nie zaszkodzą (np. białe pieczywo zamienia się na graham, makaron „zwykły” na pełnoziarnisty itp.).
- Funkcjonariusze pełniący służbę w PdOZ, podczas doprowadzenia tam osoby zatrzymanej, rozpytują ją na okoliczność stanu zdrowia oraz ewentualnych diet zdrowotnych. Jeżeli taka osoba wymaga indywidualnego żywienia, posiłki są odpowiednio komponowane - tłumaczy podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Powodem do ubiegania się o posiłek spoza obowiązującego danego dnia jadłospisu mogą być też kwestie religijne czy światopoglądowe.
- Gdy zamawiający (policja – red.) zgłosi potrzebę otrzymania posiłku z wyłączeniem danego produktu, np. mięsa wieprzowego, firma cateringowa dostarcza zamówienie zgodnie z indywidualnymi wytycznymi zamawiającego - podsumowuje Barbara Tomkiewicz-Węglarz.
Kto płaci za pobyt i wyżywienie na dołku
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszelkie koszty związane z umieszczeniem zatrzymanych w PdOZ (w tym posiłków), finansowane są z budżetu państwa. Jednak osoby, które trafią na dołek "do wytrzeźwienia" – np. po awanturach domowych – muszą pokryć je z własnej kieszeni. Stawka za nocleg w takim miejscu, pod dozorem policjantów, sukcesywnie idzie w górę. Od 2024 r. to wydatek o maksymalnej wysokości 437,81 zł za dobę, czyli zbliżony do kwot z cenników... dobrych hoteli.
