To kolejny rozdział w historii śledztwa w sprawie zabójstwa Marka Pomykały, dziennikarza z Sanoka. Już wcześniej były prowadzone postępowania: raz po zaginięciu mężczyzny, ale zostało umorzone, podobnie jak kolejne - w 2014 roku. Ogólnopolskie media informują, że stało się tak, mimo że pojawił się wątek, że dziennikarz mógł zostać zamordowany.
Marek Pomykała ostatni raz był widziany późnym wieczorem 29 kwietnia 1997 roku. Wyszedł z mieszkania około godz. 22.30 i już tam nie wrócił. Rozpoczęły się poszukiwania. Kilka dni później przy bramie prowadzącej na koronę zapory w Solinie znaleziono samochód mężczyzny. Natknęli się na niego rodzice Marka Pomykały. Uznano, że mężczyzna popełnił samobójstwo.
Dalsze losy tej sprawy tak opisuje rzeszowski oddział Telewizji Polskiej.
"W 2014 roku Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarza. Stało się to po tym, jak na policję zgłosił się świadek - mieszkanka Sanoka przedstawiła treść rozmowy z kobietą, której były partner miał przyznać się do zabójstwa oraz opisać jego przebieg".
Z zeznań byłej partnerki policjanta wynika, że mężczyzna miał przyznać się jej do zabójstwa Pomykały. Pojawiło się podejrzenie, ze dziennikarz chciał ujawnić kryminalną przeszłość policjanta, ale dopiero niedawno na policję zgłosił się świadek, któremu Pomykała przyznał się, nad czym pracuje.
Rzeszowska telewizja informuje:
"Wiadomo, że przed wyjściem z mieszkania w wieczór zaginięcia dziennikarz dzwonił m.in. na telefony domowe najpierw do zastępcy komendanta, a potem ówczesnego komendanta policji w Krośnie. O czym rozmawiali? To jedno z pytań, które na razie pozostaje bez odpowiedzi. Marek Pomykała oficjalnie został uznany za zmarłego".
Teraz sprawa trafiła do krakowskich śledczych. - 31 grudnia 2020 roku w Wydziale I Śledczym Prokuratury Okręgowej w Krakowie zarejestrowano postępowanie o przestępstwo z art. 148 par. 1 kk. [czyli o zabójstwo - red.] - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie prokurator Janusz Hnatko. Decyzję o podjęciu śledztwa w sprawie Marka Pomykały podjęła w grudniu ub. roku Prokuratura Krajowa.
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Budowa S7 w Krakowie pomiędzy Mistrzejowicami i Nową Hutą [WIZUALIZACJE, MAPY]
- Zarobki w wojsku. Tyle zarabiają teraz żołnierze od szeregowego do generała
- Ciepło, ale oszczędnie. 9 porad, jak obniżyć rachunki za ogrzewanie
- Tak wyglądał krakowski Kazimierz zaledwie 60 lat temu
