Na miejsce natychmiast wysłano kilkanaście zastępów straży pożarnej z Lubina, Legnicy i okolicznych miejscowości. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzeniał, dlatego do Lubina zadysponowano kolejne jednostki z całego województwa.
Ogień szybko zajmował kolejne fragmenty hali. Większość jej konstrukcji jeszcze przed północą zawaliła się.
Fabryka styropianu w Lubinie znajduje się przy ul. Skłodowskiej-Curie. Sytuacja jest o tyle groźna, że w pobliżu znajduje się szyb KGHM "Bolesław" oraz baza Pol-Miedź Trans. Jak informuje oficer dyżurny KW PSP we Wrocławiu, niedaleko miejsca pożaru są też zbiorniki z olejem napędowym. Ewakuowanych zostało 30 pracowników. Dwie osoby trafiły do szpitala z objawami zatrucia gazami. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia.
Przez całą noc pożar gasiło 111 strażaków, łącznie z 36 zastępów. Dogaszanie pogorzeliska trwało jeszcze do godzin popołudniowych w piątek.