Pożar bacówki w Gorcach. Spłonęła doszczętnie. Strażacy próbowali ją gasić śniegiem

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
OSP Waksmund
W wyniku pożaru, jakie wybuchł w sobotę w nocy, doszczętnie spłonęła bacówka na polanie Bukowina Waksmundzka w Gorcach. Strażacy mieli spory problem z dotarciem na miejsce. Gdy już dojechali, musieli gasić ogień śniegiem.

Ogień w bacówce wybuchł w sobotę wieczorem. Łunę pożaru widać było z daleko. Strażacy zgłoszenie o pożarze dostali o godz. 21.40. Z uwagi na trudny górski teren, na miejsce nie mogły dotrzeć wozy bojowe. Strażacy dojechali na miejsce skuterami i samochodami terenowymi wraz z ratownikami GOPR.

Na miejscu działali strażacy z OSP Waksmund, OSP Nowy Targ i OSP Ostrowsko. Do tego z ogniem walczyli strażacy z JRG Nowy Targ.
Cały budynek został objęty pożarem. Strażacy nie mieli wody do gaszenia, dlatego z pożarem walczyli używając śniegu. Straty po pożarze wycenione zostały na 700 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar bacówki w Gorcach. Spłonęła doszczętnie. Strażacy próbowali ją gasić śniegiem - Gazeta Krakowska

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
6 lutego, 11:35, Strażak:

Ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła do głowy byłoby wyciągnięcie aparatu i filmowanie. Jak strażak , nawet nie mając wody może się zdobyć na stanie bezczynne i filmowanie? Ok? Nie masz czym gasić, jest niebezpiecznie. Ale chociaż panowie można było przysłowiowe śnieżki rzucać a nie filmować i wrzucać na fejda. Wstyd dla munduru.

No już nie przesadzaj "strażaku", śnieżkami takiego pożaru nie ugasisz.

S
Strażak
Ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła do głowy byłoby wyciągnięcie aparatu i filmowanie. Jak strażak , nawet nie mając wody może się zdobyć na stanie bezczynne i filmowanie? Ok? Nie masz czym gasić, jest niebezpiecznie. Ale chociaż panowie można było przysłowiowe śnieżki rzucać a nie filmować i wrzucać na fejda. Wstyd dla munduru.
Wróć na i.pl Portal i.pl