Pożar hali, w której składowane są niebezpieczne substancje. "Walka z ogniem jest teraz kwestią czasu"

Mateusz Zbroja
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Pożar w Przylepie się nie rozprzestrzenia, walka z ogniem jest teraz kwestią czasu – powiedział w niedzielę PAP rzecznik lubuskiej PSP st kpt. Arkadiusz Kaniak. Od soboty około 60 jednostek straży pożarnej walcy z pożarem hali, w której składowane są niebezpieczne substancje. Według przekazywanych informacji na miejscu pojawiła się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Akcja gaszenia pożaru hali, w której składowane były substancje niebezpieczne w zielonogórskim Przylepie.
Akcja gaszenia pożaru hali, w której składowane były substancje niebezpieczne w zielonogórskim Przylepie. Fot. PAP/Lech Muszyński

W Zielonej Górze zwołano sztab kryzysowy

Na godz. 9:00 w Zielonej Górze zwołany został sztab kryzysowy. Na miejsce działań przyjechała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Minister podkreśliła, że w wyniku pożaru żadne z ujęć wody nie jest zanieczyszczone, a dotychczasowe pomiary jakości powietrza nie wskazują przekroczeń.

Rzecznik lubuskiej straży pożarnej powiedział PAP, że od soboty niezmiennie na miejscu akcji pracuje około 200 strażaków.

"Pożar się nie rozprzestrzenia, jest pod pełną kontrolą i nie ma zagrożenia, by się rozprzestrzenił w przyszłości. Bezpieczne są sąsiednie budynki. W związku z tym, że pożar jest kontrolowany nie ma konieczności zwiększania sił i środków do prowadzenia akcji” – powiedział st. kpt. Arkadiusz Kaniak.

Wyjaśnił, że w pierwszej fazie pożaru, jeszcze w sobotę, zniszczona została cześć dachu obiektu. Dokładne informacje na temat powstałych zniszczeń będą znane po ugaszeniu ognia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

W hali znajdują się niebezpieczne substancje. "Monitorujemy stan powietrza"

Pytany o to, czy w ostatnich godzinach udało się ustalić więcej informacji o materiałach zgromadzonych w hali powiedział, że takie dane powinny być znane po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Kaniak podkreślił, że stan powietrza w okolicy miejsca pożaru jest cały czas monitorowany; z Poznania do Zielonej Góry przyjechał specjalistyczny sprzęt do takich badań.

Ruch pociągów między Zieloną Górą a Wrocławiem i Szczecinem linią kolejową, która przebiega w sąsiedztwie miejsca pożaru jest nadal wstrzymany.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tak uważam
Przypuszczam , że teraz będzie więcej takich pożarów odpadów.

Nadszedł czas likwidowania niewygodnych dowodów zdobycia

wielkich fortun.

Może należy wyprzedzić te zdarzenia "dobierając się do skóry"

cwaniakom , którzy te odpady do Polski sprowadzili ?
B
Bbbbbbb
23 lipca, 9:34, AAAAAAAAAAAAAAA:

A SKĄD TE ODPADY????? kTOŚ COS Z TYM ZROBIŁ????

KOsmici POdżucili ??

A
AAAAAAAAAAAAAAA
A SKĄD TE ODPADY????? kTOŚ COS Z TYM ZROBIŁ????
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl