Aktualizacja godz. 12.45
Po pożarze, do którego doszło w środowe przedpołudnie, mieszkanie w bloku przy Jasnej w Malborku obecnie nie nadaje się do zamieszkania.
Pożar wybuchł około godz. 11 w mieszkaniu na dziewiątym piętrze w budynku przy ulicy Jasnej 9. Na miejsce zostało zadysponowanych siedem zastępów straży pożarnej - z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz ochotniczych straży pożarnych.
- Ratownicy ewakuowali mieszkańców z trzech pięter, w sumie było to około 20 osób. W momencie pojawienia się ognia nie było natomiast nikogo w mieszkaniu; lokatorzy zjawili się na miejscu w trakcie akcji gaśniczej - mówi mł. bryg. Robert Licznerski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Nie było osób poszkodowanych.
Strażacy nie podejmują się, by szacować straty, ale te są duże. Jak się dowiedzieliśmy, całe mieszkanie nadaje się do remontu. Razem z wyposażeniem spłonął pokój, w którym wybuchł pożar, a pozostałe pomieszczenia zostały okopcone.
- Mieszkanie obecnie nie nadaje się do zamieszkania - dodaje mł. bryg. Robert Licznerski.
Na miejsce przybyli przedstawiciele Urzędu Miasta i Malborskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy mieli podjąć decyzję odnośnie ewentualnej pomocy dla lokatorów.
Jak wyjaśnia straż pożarna, bardzo wstępnie jako przypuszczalną przyczynę pożaru przyjęto zwarcie instalacji elektrycznej.
Więcej zdjęć z akcji gaśniczej na malbork.naszemiasto.pl
Aktualizacja godz. 12
- Nie ma osób poszkodowanych - informuje st. kpt. Łukasz Płusa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku. - Mieszkańcy 8, 9 i 10 piętra wieżowca zostali ewakuowani. Sytuacja jest opanowana.
Na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej.