Poznaliśmy kadrę polskich skoczków na zawody Pucharu Świata w Zakopanem. Pięciu Biało-Czerwonych wystąpi na Wielkiej Krokwi

Łukasz Konstanty
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Polski Związek Narciarski ogłosił kadrę skoczków, która wystąpi w zaplanowanych na najbliższy weekend zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. Pod Tatrami zaprezentuje się pięciu Biało-Czerwonych, w tym nowy mistrz naszego kraju - Paweł Wąsek.

Kadra skoczków na zawody PŚ w Zakopanem

Zmagania w Zakopanem rozpoczną się w piątek. Tego dnia zaplanowano kwalifikacje do jedynego indywidualnego konkursu, który odbędzie się w niedzielę. Na sobotę natomiast przewidziano rywalizację drużynową.

W ostatnich w sezonie zawodach organizowanych w naszym kraju wystąpi pięciu Polaków. W ogłoszonej kadrze znaleźli się Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. O ile można było przewidzieć, że czołowa czwórka ostatniego krajowego czempionatu znajdzie uznanie w oczach trenera Thomasa Thurnbichlera, o tyle niewiadomą pozostawało piąte miejsce.

Piotr Żyła poza kadrą

W mistrzostwach Polski nieco wyżej (na piątej pozycji) znalazł się Piotr Żyła, który jednak słabo spisywał się w TCS, gdzie w ostatnich konkursach plasował się w ogonie 50-osobowej stawki. Z kolei Dawid Kubacki zajął siódme miejsce w MP, ale w Innsbrucku i Bischofschofen zdobywał punkty Pucharu Świata.

Na korzyść drugiego z wymienionych przemawiał fakt, że mniej więcej wiadomo, czego można się po nim spodziewać. W miniony weekend dwukrotnie uzyskiwał 127 metrów, a z Żyłą przegrał tylko o niespełna cztery punkty. Aktualny mistrz świata na skoczni normalnej z kolei najpierw skoczył ponad 130 metrów, by w próbie finałowej nie dolecieć nawet do 120 m. Ostatecznie opiekun naszej kadry zdecydował się na Kubackiego.

Największe nadzieje z występami Biało-Czerwonych w konkursie indywidualnym wiążemy z Wąskiem, który nie tylko we wspaniałym stylu wywalczył miano najlepszego skoczka w Polsce, ale dobrze spisał się w TCS, w którym zajął 8. miejsce w klasyfikacji generalnej, a w Innsbrucku uzyskał najwyższe w karierze, piąte miejsce. Nie mielibyśmy nic przeciwko, aby we własnym kraju wywalczył pierwsze podium Pucharu Świata.

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl