- Sprzeciwiamy się wszelkiej przemocy i agresji. Chcemy okazać solidarność ze wszystkimi ofiarami przemocy. W Polsce jest dużo zwolenników zamachowca z Nowej Zelandii oraz ludzi, którzy cieszą się, że niewinne osoby zostały zamordowane - mówił poznański imam Youssef Chadid.
Jedna z obserwatorek zdarzenia zarzuciła imamowi, że kłamie. - Nie zmyślaj! Skąd wiesz, że się cieszymy? - krzyczała kobieta przechodząca obok manifestacji.
Po wszystkim jeden z imamów odmówił modlitwę w języku arabskim. - Zamiast niechęci proponujemy wsparcie. a zamiast strachu wzajemną troskę. Bądźmy dla siebie sąsiadami i przyjaciółmi, bo tylko tak możemy zniwelować pogardę prowadzącą do śmierci i niewinnych osób. Nigdy więcej wojny i rasizmu - zachęcała do okrzyków jedna z organizatorek manifestacji.
Podczas manifestacji przemawiał też ksiądz z reformowanego kościoła katolickiego, Tomasz Puchalski. - Po wydarzeniach w Nowej Zelandii miałem okazję rozmawiać z wieloma osobami na temat zamachu. Według większości kultura polska i arabska nie mogą współistnieć. Ja uważam inaczej. Co prawda wiele nas różni, ale jeszcze więcej jednoczy.
POLECAMY:
[b]Zobacz też: Tysiące osób wzięło udział w mszy żałobnej w intencji ofiar ataków w Christchurch[/{b]
Źródło: RUPTLY
