Niektóre media piszą, że premier Mateusz Morawiecki jest szefem rządu tylko do wiosny. Zresztą, w niedawnym wywiadzie prezes Jarosław Kaczyński pytany o przyszłość premiera powiedział: „W tej chwili nie odpowiadam na to pytanie, bo jest kwestia rozwiązania tych problemów z węglem, z zimą”.
Ostatnio prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że jest premierem do wyborów. Oczywiste jest, że jeżeli te wybory wygramy, a wygramy je wtedy, gdy sytuacja kryzysowa minie i gdy poradzimy sobie ze wszystkimi trudnościami, na które napotkaliśmy teraz, to premier będzie naturalnym kandydatem na następną kadencję. Mateusz Morawiecki nabrał – można powiedzieć – „polotu premierowskiego” i sprawuje tę funkcję chyba coraz lepiej. Oczywiście, są uwagi do jego zaangażowania takiego – powiedziałbym – medialnego czy PR-owego i jego podróży po Polsce i po świecie. Ale taka jest rola premiera i takie są koszty jego popularności, bo on jest przecież jednym z najbardziej popularnych polityków naszego obozu. Myślę, że może być jakaś korekta, o której sam premier mówił, że teraz – w tych trudnych czasach – może więcej będzie urzędowania, a mniej jeżdżenia. To być może jest dobry kierunek, ale ja uważam, że premier funkcjonuje świetnie. Podziwiamy jego pracowitość, zaangażowanie i odporność, ale także kompetencje.
Pan osobiście premiera przed wyborami by nie wymieniał?
Nie, nie wymieniałbym.
A przecież jeszcze w tamtym tygodniu mówiło się, że premiera Mateusza Morawieckiego zastąpi marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Ktoś sobie zakpił z dziennikarzy, czy taki scenariusz faktycznie był rozważany?
Na Prezydium Komitetu Politycznego odbywała się bardzo poważna, długa, bo kilkugodzinna merytoryczna dyskusja, między premierem Mateuszem Morawieckim a szefem Ministerstwa Aktywów Państwowych, wicepremierem Jackiem Sasinem. Niektórzy członkowie Prezydium Komitetu Politycznego mówili, że słuchali jej z zachwytem. I ta dyskusja miała pokazać i przygotować decyzje dotyczące rozmaitych działań związanych z kryzysem. Doprowadziła też do większej spójności funkcjonowania rządu.
Był realny konflikt między premierem Morawieckim a wicepremierem Sasinem?
Myślę, że była różnica zdań dotycząca konkretnych rozwiązań, ale tę różnicę zdań udało się jakoś przezwyciężyć.
Kolejny fragment wywiadu z Ryszardem Terleckim opublikujemy w niedzielę. Całość ukaże się w poniedziałek. Rozmawiała Lidia Lemaniak.

rs